Wszystko wskazuje na to, że samochód, który spłonął w nocy z 2/3 maja został podpalony. To wstępne ustalenia policji, która czeka na oficjalny wniosek właściciela o ściganie sprawcy lub sprawców. Spalone auto było niedawno zakupione. 

 

Nawet dla laika wniosek wydaje się prosty – pojazd, który spłonął w nocy z 2 na 3 maja przy ulicy Sztukowskiego w Lubinie został podpalony. Mogłaby na to wskazywać cegła, która leży na tylnym siedzeniu samochodu. Prawdopodobnie posłużyła ona potencjalnym sprawcom lub sprawcy do wybicia szyby, przez którą wrzucono materiał zapalający.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że to było podpalenie. Policja wykonała wszystkie podstawowe czynności. Czekamy na wniosek właściciela o ściganie sprawców lub sprawcy – informuje oficer prasowy Komendanta Powiatowego policji w Lubinie, Jan Pociecha.

Jak mówili mieszkańcy pobliskich budynków spalone auto było podobno niedawno kupione przez właścicieli i jak twierdzą lokatorzy Sztukowskiego to nie był to pierwszy przypadek, gdy poszkodowani stracili w podobny sposób pojazd.

O wydarzeniu pisaliśmy tu: http://lubinextra.pl/2016/05/03/ledwo-kupiony-juz-spalony-foto/

Poprzedni artykułMatura – polski błahostka, matematyka da nam w kość
Następny artykułPol – Miedź Trans pomoże kształcić młodzież