rbt

Apel w formie uchwały w sprawie trwałej obecności Rzeczypospolitej Polskiej w strukturach Unii Europejskiej to propozycja posła Piotra Borysa i radnych z ramienia PO dla samorządów, które podejmując taką uchwałę opowiedziałyby się przeciwko działaniom dążącym do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej.

Jak podkreślał podczas konferencji prasowej Piotr Borys, poseł na Sejm RP, działania, jakie podejmuje przeciwko Unii Europejskiej i decyzjom TSUE polski rząd, bardzo przypominają metodę konserwatystów w Wielkiej Brytanii. Zaczynali małymi kroczkami, a w konsekwencji wyprowadzili Wielką Brytanię z UE.

– Obecność w Unii Europejskiej to gwarancje naszego bezpieczeństwa szczególnie w relacjach z Rosją. To środki niezbędne do tego by móc się rozwijać. To bezpieczeństwo socjalne, ale też to egzystencjonalne. Zainspirował nas do tego prezydent Wałbrzycha, który dokładnie taki apel będzie podejmował w Wałbrzychu. To on jest inicjatorem. To test dla wszystkich radnych na poziomie powiatu i miasta. o będzie testem dla prezydenta Raczyńskiego, dla starosty Myrdy, a także dla PiS. Czy przyjmą apel o trwałej obecności Rzeczypospolitej Polskiej w strukturach Unii Europejskiej? To, co wydarzyło się na poziomie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, gdy trójka czynnych do niedawna polityków PiS wypowiedziała traktat Lizboński, pod którym podpisał się śp. Lech Kaczyński. We wszystkich krajach wyroki TSUE są uznawane i nadrzędne. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego to de facto wypowiedzenie traktatu. Kluczową rzeczą jest niezależność sądów, a ta niezależność została podważona. Tutaj nie ma żartów. Jeżeli nie pokażemy wielkiej sił, obywatelskiego i proeuropejskiego dążenia do tego, by trwale zaznaczyć obecność po tej stronie zachodu i po tej stronie myślenia, to czeka nas droga Wielkiej Brytanii. Chcemy, aby samorząd, który jest najbliżej ludzi, który w największym stopniu korzysta z Funduszy UE, twardo przyjął uchwały które są opowiedzeniem się po stronie europejskiej i przeciwko wyprowadzeniu Polski z UE – mówi Piotr Borys, poseł na Sejm RP.

To będzie sprawdzian dla tych polityków, którzy wydaje się, że są po stronie większości społeczeństwa, albo są tak, jak PiS , po stronie. Sprawdzimy jaką prezydent Raczyński i starosta Myrda przyjmą postawę. Będą na to patrzyć też mieszkańcy Lubina i Dolnego Śląska – dodaje Borys – Co robi rząd? Straszy Unią Europejską. Obrzydza Unię, mówi o Targowicy i donoszeniu na Polskę nie jest prawdą. To kłamstwo i manipulacja. Polacy chcą silne miejsce w Unii. Kiedyś byliśmy w czołówce państw, które decydowały o kierunku, w którym idzie Europa. A dziś? Dziś jesteśmy pomijani, na marginesie razem z Węgrami, którzy od początku realizują agendy Putina. To niszczenie UE od środka, a to nic innego jak realizacja polityki Putina – mówi Piotr Borys.

Poprzedni artykułZdrowe i relaksujące urodziny – FOTO
Następny artykułLubin – to miasto podzielonych biednych i bogatych?

2 KOMENTARZE

  1. Ten apel, ta uchwała, ta konferencja to tylko takie pozorowane działania totalnych, takie siłowe wywoływanie burzy w szklance wody. Takie wiernopoddańcze wpisywanie się w ataki na własny kraj podczas nie tylko ostatniej jatki zwanej dyskusją w PE. Dużo szumu, mało efektu, podobnie jak aberracyjny pomysł wpisania do Konstytucji RP dozgonnej obecności Polski w UE. Uwiarygodnienie i usankcjonowanie obecności Polski w Unii Europejskiej gwarantują sami Polacy, ale na warunkach partnerskiej współpracy zgodnie z zasadami wpisanymi w traktatach, a nie w neokolonialnej podległości względem samozwańczej brukselsko-niemieckiej biurokracji i kasty polityczno-ekonomiczno-prawniczej.

    Polska rzeczywiście nigdy nie była tak bezpieczna jak po wejściu do UE, ale dzisiaj nie jest to już takie pewne.
    1.Bezpieczeństwo energetyczne, które ponoć mają gwarantować Niemcy i Rosja poprzez działalność NS 2 albo pakiet klimatyczny (Fit For 55), raczej maleje niż się zwiększa.
    2.Bierność UE ws. ataku hybrydowego Rosji (we współpracy z Białorusią z wykorzystaniem nachodźców) na granice Polski i tejże UE też powoduje zmniejszenie, a nie zwiększenie naszego bezpieczeństwa.

    Moim zdaniem, wymyślanie w tej sytuacji bezproduktywnych apeli może być jedynie świadectwem miałkości intelektualnej i bezradności politycznej.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.