Stowarzyszenie Nowy Lubin zabrało głos w sprawie budowy ptaszarni na terenie Parku Wrocławskiego. Lubinianie są zszokowani decyzją radnych i wydaniu 6 mln zł na ptaszarnię, kiedy w mieście podnoszone są opłaty za przedszkola, wodę czy bilety na autobusy miejskie….

Jak grom z jasnego nieba spadła na nas wiadomość, że jaśnie oświeceni radni Lubin 2006 zaakceptowali przekazaniu 6 mln zł na ekstrawagancję jaką w ocenie Nowego Lubina jest ptaszarnia na terenie modernizowanego Parku Wrocławskiego piszą do radnych członkowie stowarzyszenia.

Uważają oni, że tak wielka suma wydatkowana na ten cel to nieporozumienie. Zamiast budowy ptaszarni proponują aby osobom zainteresowanym obejrzeniem np. orła bielika zafundować wyjazd do ZOO, gdzie jest więcej zwierząt. Nowy Lubin pyta o ptaszarnię w kontekście braku wielu ważnych dla mieszkańców inwestycji. Lubin nie ma dzisiaj żadnego basenu odkrytego. Z dawnej świetności trzech odkrytych basenów nie pozostało nic (koło lotniska, kompleks koło dawnego. Zalewu Małomickiego i baseny koło d. OSIR a dziś RCS).

Nowy Lubin prezydencki pomysł na ptaszarnię i zgodę na jego realizację komentuje krótko „Jak bardzo mierni, a zarazem wierni muszą być członkowie Rady Miejskiej z ramienia Lubin 2006, że bez słowa sprzeciwu zgadzają się na wszystkie pomysły prezydenta”.

Poprzedni artykułZdobyli Śnieżkę
Następny artykułWypadek pod Unikatonią