Poniżej prezentujemy wywiad Nathana Wołowskiego-Witkowicza, który w ramach wygranej licytacji na rzecz Gai Nowak, w piątek 23 kwietnia 2021 wcielił się w rolę dziennikarza naszego portalu. Dziś dzieli się z naszymi czytelnikami tajemnicami, jakie zdradziła mu asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Lubinie.

Gościem dzisiejszego wywiadu jest aspirant sztabowy Sylwia Serafin oficer prasowy. 

Czy jecie pączki podczas przerwy lub w pracy? – pytał Nathan.

Każdy Policjant raczej lubi pączki, także jak mamy przerwę oczywiście też jemy – nie ukrywała Sylwia Serafin.

Spytaliśmy również, co trzeba zrobić, by zostać policjantem.

Żeby zostać Policjantem trzeba przede wszystkim posiadać obywatelstwo Polskie, trzeba być Polakiem o nieposzlakowanej opinii, musi mieć co najmniej średnie wykształcenie, nie musi posiadać matury ale średnią szkołę musi skończyć. Nie może być taka osoba karana. Aby zostać policjantem, trzeba też mieć odpowiednie predyspozycje psychiczne, jak i fizyczne. Jest to formacja uzbrojona, podlegająca szczególnej dyscyplinie służbowej. Trzeba podporządkowywać się rozkazom i poleceniom. To są jedne z głównych wymogów – mówiła oficer prasowa.

Sporą ciekawość dziennikarza wzbudziły pagony na mundurze policjantki .

Co oznaczają gwiazdki na ramieniu u policjanta? – pytał redaktor Nathan.

– To jest stopień policyjny. Każdy policjant zaczyna od stopnia posterunkowego. Z dalszymi latami służby te stopnie się zmieniają. Nazywamy szaszłyk. Najwyższy stopień w policji to generalski – wyjaśniała Sylwii Serafin.

Czy ta praca jest niebezpieczna? – dopytywał dziennikarz.

– Jest to na pewno niebezpieczny zawód z uwagi na to, że my mamy do czynienia z różnymi ludźmi. Zazwyczaj są to, ludzie, którzy robią coś złego innym albo kradną, dokonują rozbojów lub też krzywdzą swoich najbliższych i nie tylko. Więzień, gdy idzie do więzienia nie zagraża już innym ludzi – mówiła Sylwia Serafin.

inf. Nathan Wołowski-Witkowicz.

Poprzedni artykułZgłoszenia do szkół średnich od 17 maja. Ósmoklasiści w progu decyzji
Następny artykułCo widzą kamery w mieście?