Opieka medyczna w dobie koronawirusa to połączenie ostrożności, reagowanie zanim dojdzie do najwyższej fali zachorowań, zabezpieczenie personelu i pacjentów oraz ograniczenie zbędnych działań medycznych tak, by nie ucierpieli na tym chorzy – tak w kilku słowach można opisać receptę na strategię w działaniu, jaką przyjęło Miedziowe Centrum Zdrowia zarówno na terenie szpitala, jak i w swoich przychodniach w Lubinie, Legnicy, Głogowie i Rudnej.

 

Zadanie nie jest łatwe, ale dzięki współpracy, próbom przewidzenia wydarzeń i zachowaniu zasad bezpieczeństwa to możliwe – prowadzenie szpitala i przychodni zdrowia w Miedziowym Centrum Zdrowia w dobie koronawirusa oznaczało nową strategię działania.

– To nie jest tak, że zajmujemy się tylko COVID-19. Dbamy też o pacjentów, którzy potrzebują naszej pomocy z powodu innych schorzeń. Dla bezpieczeństwa epidemiologicznego zorganizowaliśmy triage we wszystkich naszych placówkach. To oznacza, że przy wejściu niezależnie od tego czy jest to pracownik, czy pacjent mierzona jest temperatura i przeprowadzany jest wywiad i to już nie w kontekście wyjazdów zagranicznych. Dziś bowiem mierzymy się z zakażeniami koronowirusem na terenie kraju. Jeżeli okazałoby się, że ktoś jest być może zakażony, wdrażamy procedury z myślą o bezpieczeństwie tej osoby, ale także pracowników MCZ i innych pacjentów – zapewnia Marzena Łokietko, naczelna pielęgniarka, pełnomocnik zintegrowanego systemu zarządzania.

Już w marcu w szpitalu MCZ w Lubinie wstrzymano przyjęcia planowe. Pomoc medyczna jest udzielana oczywiście tym chorym, którzy znajdują się w stanie zagrożenia życia. Jeśli mowa o pomocy lekarzy rodzinnych lub specjalistów, to w głównej mierze MCZ postawił na tak zwane teleporady.

– Początek nie był łatwy w zorganizowaniu takiego systemu. Poszerzyliśmy sieć telefonów. MCZ zakupiło telefony komórkowe dla rejestratorek i pielęgniarek. Lekarzy przekierowaliśmy do pracy przez telefon. A jak to wygląda? Pacjent rejestruje się telefonicznie, jego karta trafia na biurko lekarza wraz z numerem telefonu. Lekarz oddzwania do pacjenta i udziela teleporady. Jeśli zaś lekarz uznaje, że pacjent wymaga wizyty lekarskiej, taka osoba musi się pojawić w przychodni osobiście – informuje Marzena Łokietko. Pacjenci z poszczególnych miast mogą zatem dzwonić, rejestrując się na teleporady pod numerami telefonów: przychodnia w Lubinie 76 72 31 530, w Głogowie 76 72 76 712 lub 76 72 31 530 oraz w Głogowie poradnia dla dzieci pod numerem 76 72 76 792, w Legnicy pod 76 74 39 554, 76 74 39 555 lub 76 72 31 530 oraz w Rudnej pod numerem 76 74 63 641.

Miedziowe Centrum Zdrowia nie czekało na przysłowiową ostatnią chwilę. W związku z komplikacjami, związanymi ze zmianą zasad ochrony zdrowia spowodowaną koronawirusem MCZ przygotowano wiele procedur, przewidując różne sytuacje. – Staramy się myśleć do przodu. Obszar ochrony zdrowia nie jest obszarem, w którym można działać w sposób nieplanowany. Tutaj wszystko należy przygotować. Mnóstwo osób pracuje nad tym, by działały procedury, które u nas uruchomiono już na samym początku. Nie przegapiliśmy żadnego momentu, by się zabezpieczyć, kupić środki ochrony osobistej. Nie mamy większych problemów, bo działaliśmy planowo i w zrównoważony sposób, nie czekając, że to minie. Uznaliśmy, że szpital musi być gotowy na szczyt zachorowań pod każdym innym względem – dodaje naczelna pielęgniarka.

Miedziowe Centrum Zdrowia ograniczyło wykonywanie badań diagnostycznych zarówno laboratoryjnych, jak i obrazowych. Wykonywane są tylko te niezbędne u pacjentów, których lekarze uznają za tak zwane pilne. Odgórnym zaś zarządzeniem badania w zakresie medycyny pracy są zawieszone. Wykuje się tylko te do zatrudnienia w szczególnych warunkach.

Poprzedni artykułPASSions przekonuje – smartfon to nie wszystko
Następny artykułRaport – koronawirus stan na 20 kwietnia (kolejni ozdrowieńcy)