Sypiące się chodniki i dojścia, a do tego przestarzałe kładki – to nie jest ani bezpieczne ani ładne mówią mieszkańcu ul. Budziszyńskiej i z niecierpliwością czekają na nowe mostki nad rzeką Baczyną – pisze portal elubin.pl
– Proszę popatrzeć jako to wygląda. Tragedia i tyle ! – mówi pani z Anna. – Schody się rozsypują, dziury w chodniku, a do tego ta prowizoryczna kładka. Kiedy to się zmieni?
Lubiński magistrat od wielu miesięcy mówi o wymianie wszystkich kładek w centrum miasta. Jednak od ponad roku nie potrafi się uporać z mostkiem pod wzgórzem zamkowym.
Tamtejsze przejście nad rzeka Baczyną mocno jest wryte w świadomość i historie miasta, ponieważ to na tym przejściu został zastrzelony jeden z protestujących lubinian w sierpniu 1982 roku. Kładka jest zamknięta od ponad roku i ma zostać wyburzona a na jej miejsce prawdopodobnie powstanie za niebagatelna sumę ponad 500 tys. zł, tzw. „biały most zwodzony”.
Czy kładki na Baczynie w końcu się zmienią?
Dzisiaj zamknięte są już trzy przejścia dla pieszych przez Baczynę, jedno przy Wzgórzu Zamkowym, a kolejne dwa na wysokości lodowiska.
Poniżej film użytkownika romcio 222 ukazujący fatalny stan jednej z ostatnich czynnych kładek na Baczynie koło lodowiska.
Autor: (pit), elubin.pl