Pięć osób poszkodowanych w tym jedna ciężko. Strażacy jeszcze gaszą i przeszukują gruzowisko. Nie jest wykluczone, że mogą w nim znajdować się jeszcze dwie osoby. Takie są skutki wybuchu w budynku mieszkalnym w Ścinawie.
Potężny wybuch około godziny 20.50 postawił na nogi mieszkańców Ścinawy. Zawalił się dwukondygnacyjny dom w Ścinawie przy ul. 1-go Maja. Doszło w nim do wybuchu gazu. Na miejscu pierwsi byli sąsiedzi, którzy wyciągnęli ze środka kobietę. Po chwili dotarły pierwsze jednostki OSP ze Ścinawy. Rozpoczęło się gaszenie. W miejscu akcji cały czas ulatnia się gaz. Strażacy monitorują jego poziom. Sieć gazowa w Ścinawie budowana jest od ponad roku.
Akcja ratunkowa została przeprowadzona szybko. Z budynku ewakuowano w sumie pięć osób. Jedną z nich przekazano załodze śmigłowca ratunkowego LPR. To najciężej ranna kobieta. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jej stan był ciężki miała mieć nawet 80 proc poparzeń ciała. Na miejsce dojeżdżały kolejne karetki, a także jednostki ochotniczej jak i zawodowej straży pożarnej z całego regionu.
Przed godziną 22 strażacy spenetrowali parter budynku nie natrafiono tam na nikogo. Akcja jest utrudniona, gdyż cały czas ulatnia się gaz, a cały dom od strony ulicy zamienił się w ruinę.
Wybuch był tak potężny, że front budynku przestał istnieć. Cegły i dachówki zostały rozrzucone na kilkadziesiąt metrów. Jedna z dachówek wbiła się na wysokości około 6 metrów w elewację budynku, znajdującego się około 40 metrów dalej.