To już niemal tradycja, że w pierwszy dzień nowego roku strażacy ochotnicy z Raszówki organizują ognisko noworoczne, na które zapraszają wszystkich chętnych. Tym razem poza ogniskiem była także możliwość obejrzenia sprzętu, jaki pozyskali strażacy w ramach środków z MSWiA oraz funduszu sołeckiego.

W tym roku, podczas 7 edycji, frekwencja była najwyższa od początku powstania tej inicjatywy. Na terenie przy remizie OSP zgromadziło się ponad 350 osób, dla których organizatorzy przygotowali gorący poczęstunek. 

Wśród przybyłych był wójt gminy Lubin Tadeusz Kielan, proboszcz miejscowej parafii ks. Stanisław Buchta oraz radny gminny Marcin Nyklewicz (mieszkaniec Raszówki – przyp. red), który za pośrednictwem naszej redakcji, złożył życzenia noworoczne: – Chciałem wszystkim mieszkańcom Raszówki, Karczowisk i okolicznych miejscowości życzyć jak najbardziej udanego 2020 roku, spełnienia marzeń, zdrowia – bo ono jest najważniejsze i wszystkiego czego sobie życzą. Strażakom natomiast życzę spełnienia ich największych marzeń i tyle samo powrotów z akcji co wyjazdów.

Dla strażaków z OSP Raszówka była to znakomita okazja do zaprezentowania sprzętu jaki w 2019 udało się pozyskać z dotacji na akcje z zakresu propagowania pierwszej pomocy, czy wydarzeń sportowych lub kulturalnych oraz funduszu sołeckiego. Za kwotę prawie 10000 zł udało się zakupić m. in.:
– torbę ratowniczą PSP R1 z szynami kramera
– deskę ratowniczą, 
– fantomy, do ćwiczenia resuscytacji,
– defibrylator AED przeznaczony do ćwiczeń
– drabinę teleskopową
– podręczny zestaw narzędziowy w walizce

O godzinie 18:30 zawyła syrena strażacka przy remizie a wszyscy zgromadzeni przy świetle ogniska i pochodni uczcili pamięć tych którzy odeszli. Następnie zostały odpalone race przez strażaków ochotników z Raszówki, Krzeczyna Wielkiego, Zimnej Wody, Rokitek i Jaroszówki oraz rozpoczęło się widowisko pirotechniczne na niebie. 

Poprzedni artykułSezon parkrun Lubin 2020 rozpoczęty – foto
Następny artykułCzy miasto pomoże mieszkańcom? Co z segregacją odpadów? pyta radny