Krzysztof Mieszkowski został zaprezentowany w Lubinie, jako kandydat do Europarlamentu z ramienia Koalicji Europejskiej. Jego „konikiem” jest na pewno kultura. Opowiada się za świeckością państwa polskiego, demokracją i spójnością z krajami Unii. Odżegnuje się od odrębności narodowej, którą jak mówi proponują jego kontrkandydaci z konkurencyjnych formacji politycznych.

W lubińskim rynku w samo południe 21 maja Koalicja Europejska zaprezentowała swojego kandydata do Europarlamentu. Jest nim Krzysztof Mieszkowski, obecny poseł Nowoczesnej. Znalazł się on w gronie 110 posłów i 10 senatorów, którzy starają się o stanowisko w europarlamencie.

– Te wybory będą odpowiedzią czy chcemy demokratycznego państwa w Unii Europejskiej, czy chcemy współpracować z Unią na zasadach, które wypracowywaliśmy przez ostatnie lata to znaczy pełnej spójności i tożsamości z Unią Europejską . Dziś mamy pewność, że nasz główny konkurent, czyli PiS chce przejąć Unię Europejską podobnie, jak i inni populiści z krajów zachodnich – mówił Krzysztof Mieszkowski we wtorkowe południe w Lubinie.

Przypomnijmy, że z Polski w Europarlamencie zasiądzie 52 europosłów ( dziś jest ich 51). Będzie tak na pewno do chwili, aż Wielka Brytania zdecyduje o wyjściu z Unii. Wówczas liczba wszystkich europosłów z 751 zmniejszy się do 705, a polskich z 52 do 51. Dziś liczbą posłów w parlamencie europejskim Polska zajmuje 6 miejsce.  Wybory będą miały miejsce 26 maja.

 

Poprzedni artykułWicestarosta kandyduje na stanowisko wójta, rezygnuje więc z roli wicestarosty
Następny artykułZ zakazem prowadzenia, pijany spowodował kolizję

1 KOMENTARZ

  1. Szanowni Państwo, tożsamość narodowa (i europejska) nie może być oparta na ksenofobi i nacjonalizmie, bo to jest zaprzeczeniem wspólnoty. Fundamentem wspólnoty powinny być wartości które łączą, a nie dzielą. Standardy w całej Europie (wolność, praworządność i poziom życia) powinny być maksymalnie zbliżone.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.