Niezależność, to rzecz bardzo osobliwa i w praktyce bardzo trudna do utrzymania w czystej postaci – pisze na swoim portalu Krzysztof Olszowiak, radny Porozumienia Samorządowego. Tym artykułem porusza sprawy mediów. Pisze m.in. o LubinExtra!

W mojej ocenie każdy z nas jest od czegoś zależny w mniejszym lub w większym stopniu i należy traktować to jako rzecz normalną. Ważne aby zachować świadomość w tym zakresie, szanować odmienność, wyciągać wnioski i mieć własne zdanie.
Czy na rynku mass mediów istniej coś takie jak niezależność? (…). Próba zmonopolizowania rynku medialnego w Lubinie spowodowała normalną reakcje środowiska. W ostatnim okresie powstało kilka niezależnych od magistratu środków masowego przekazu, a już istniejące wzmogły swoją działalność. Dzisiaj ich zasięg może nie jest imponujący, lecz spodziewam się, że z czasem będą poszerzały grono odbiorców. Ludzie są żądni wiedzy i nie wystarcza im monotonia ukierunkowana na pochlebstwa dla jednej idei. Z czasem staną się znudzeni banałami, którymi jesteśmy „karmieni” przez tzw. „media prezydenckie”.

Poprzedni artykułPiS o kopalinach
Następny artykułŚcinawa chce miliona? Niech zagra w totka!