Uczennice I LO w Lubinie wróciły do byłej szkoły podstawowej, by dzielić się wiedzą o ekologii. Realizując projekt w ramach działań „Zwolnieni z teorii”, uświadamiały dzieci, jak groźne jest korzystanie z plastikowych butelek, zamiast z tych wielokrotnego użytku.
Nauka nie idzie w las, a dowiodły tego nastolatki z I LO, które niegdyś uczęszczały do Społecznej Szkoły Podstawowej im. Rady Europy w Lubinie. Nastolatki wyniosły z podstawówki sporo ekologicznej świadomości, co procentuje, bo teraz młode lubinianki krzewią ekologiczne programy w ramach ogólnopolskich działań. Kaja Bartoszewska, Emilia Łagun, Kinga Stachowska, Wiktoria Peregrym i Amelia Ekiert zdecydowały się wziąć udział w działaniach „Zwolnieni z teorii”, a w ramach tego programu prowadzą projekt „H2O wystarczy filtr”. Idea jest prosta – zamienić plastikowe butelki na te wielokrotnego użytku.
– Jeżeli chodzi o ekologię i podejście do środowiska, dbałość o to środowisko to są to jedne z głównych nurtów, jakie staramy się zaszczepić już nawet u przedszkolaków, bo mamy też przedszkole. W klasach I – III to oczywiście podstawa, bo im młodsze dziecko, tym więcej zapamięta i też staramy się pokazać, że można to wprowadzić w życie codzienne. Realizujemy mnóstwo ciekawych projektów w naszej szkole. Wszystko opiera się na praktyce, na doświadczeniu, przygotowaniu np. ogródka, który jest tutaj na naszym terenie. Dzieciaki muszą dotknąć, powąchać, zobaczyć i to wtedy jest najbardziej efektywne. To, czego uczymy dzieci nie tylko, że wyniosą do domu, ale też tak, jak dzisiaj, mamy przykład, że nasi absolwenci organizują ogólnopolskie projekty i właśnie ten temat starają się zaszczepić gdzie indziej. To nas cieszy, że oni nie tylko takie ważne elementy robią w domu, ale przede wszystkim chcą przekazywać to dalej. Nasi absolwenci wracający do nas, realizują te projekty również w naszej szkole. Zawsze sprawdzamy, co się dzieje z naszymi absolwentami, śledzimy ich dalsze losy. Bardzo często nas odwiedzają i to też jest informacja zwrotna dla nas, że jednak cenią tę wiedzę i te umiejętności, które u nas zdobyli – mówiła Marta Pilecka-Lalewicz, dyrektor społecznej szkoły podstawowej w Lubinie.