Ponad 100 km biegu, minusowa temperatura, przy której zamarzały napoje, a na trasie Członek MTS Grzegorz Magiera, który ultramaraton 103 km pokonał w czasie 13.13.24. Inni członkowie MTS brali udział w sztafetach.
Ultramaraton z udziałem MTS. Od trzech lat Zielona Góra powiększyła znacząco swoje granice przyłączając okoliczne tereny. Teraz trasa wokół Zielonej Góry wynosi ponad 103 km. – Była to okazja, by w naszym mieście zorganizować Ultramaraton na dystansie 100 km+, biegnący właśnie nowymi granicami miasta. Naszym celem było stworzenie cyklicznej imprezy sportowej na dystansie ultra sławiącej Zieloną Górę i województwo lubuskie oraz promocję zdrowego i aktywnego
stylu życia, i cel ten udało nam się z sukcesem zrealizować – mówią organizatorzy wydarzenia, Stowarzyszenie Nowe Granice. W IV Ultramaratnie Zielonogórskim wziął udział członek Miedziowego Towarzystwa Sportowego Grzegorz Magiera.
Ultramaraton „Nowe Granice” nie jest skierowany tylko do biegaczy ultra. W biegu, poza tymi, którzy biegną indywidualnie, mogą wystartować też sztafety 2 lub 4 osobowe oraz duatloniści solo lub w sztafecie 2 osobowej. – To był mój najcięższy ultramaraton. Dystans to 103.5 km był jeszcze do zniesienia, ale pogoda już nie. Wiał silny wiatr, a temperatura to około – 5 stopni, co sprawiało, że postój na punktach trwał bardzo krótko. Momentalnie bowiem organizm się wygaszał. Wywrotka nad rozlewiskiem na 26 km sprawiła, że do końca biegałem z naciągniętą pachwiną, ale najważniejsze jest ukończenie biegu w czasie 13.13.24 . To czas lepszy o 1 godzinę od poprzedniego roku. Teraz regeneracja i przygotowania do sztafety górskiej na dystansie 70 km – relacjonuje Grzegorz Magiera.