Policja ostrzega przed wyłudzeniami z wykorzystaniem systemu płatności mobilnych BLIK. Wczoraj na terenie kraju kolejne osoby powiadomiły policjantów o przypadkach kradzieży pieniędzy z konta za pomocą wyłudzonych kodów płatności. Oszuści podszywali się pod bliskich i znajomych na portalach społecznościowych i zwracali się z prośbą o pożyczkę.

Ta metoda polega na włamaniu się i przejęciu konta na portalu społecznościowym oraz proszeniu za pomocą komunikatora znajomych właściciela konta o udostępnienie kodu BLIK.

Zazwyczaj chodzi o kwoty rzędu kilkuset złotych, a przestępcy podszywający się pod właściciela konta tłumaczą się np. tym, że właśnie robią zakupy i zapomnieli portfela. Oszuści dysponując kodem BLIK mogą bez problemu wypłacić gotówkę z bankomatu albo zapłacić za zakupy przez Internet. Co prawda, właściciel konta musi potwierdzić transakcję, ale robi to wierząc, że pomaga swojemu znajomemu, który znalazł się w potrzebie. Niejednokrotnie nie zwracając uwagi na kwotę, pokrzywdzeni akceptują transakcję, w rzeczywistości płacąc znacznie więcej niż oszust wstępnie podawał. Właśnie w taki sposób w ostatnich dniach zostało oszukanych kilkanaście osób w całym kraju. Oszuści swoją prośbę tłumaczyli m.in. chwilowym brakiem gotówki, pilną potrzebą zapłaty rachunku, zamówienia czy zrobieniem przelewu oraz brakiem możliwości zrobienia tego ze swojego konta. Przypominamy, że jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę, nie działajmy pochopnie. Należy potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory. Jeśli otrzymamy od znajomego prośbę o przelew za pomocą BLIK-a lub o przekazanie kodu – zadzwońmy do tej osoby i potwierdźmy jej prośbę. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam chwilę, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu – a nie oszustowi – przekazujemy pieniądze. Zadbajmy o prawidłowe zabezpieczanie swoich danych osobowych, haseł i numerów dostępowych do portali i komunikatorów. Zawsze również zwracajmy uwagę na to, co klikamy w potwierdzeniu transakcji wysyłanym przez nasz bank – informuje asp. szt. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin.

Poprzedni artykułSpółka KGHM zaskoczona informacjami od prezydenta Lubina
Następny artykułZUS czeka na kontakt telefoniczny w lutym