Nasz praktykantka Weronika Demiańczuk z Lubina zdobywa doświadczenie i ma okazję, by skonfrontować je z teorią wyniesioną ze szkolnych lekcji w Autorskim Liceum Artystycznym we Wrocławiu. W niedzielę wspierała nasz portal fotograficznie podczas kolejnej imprezy w mieście, czyli Biegu Tropem Wilczym. Jej dzieła można podziwiać w galerii zdjęć z relacją z tejże imprezy.

Gotowa do pracy, dyspozycyjna i otwarta na rady oraz sugestie, pełna własnych pomysłów, z dobrym okiem  – to nasz praktykantka Weronika Demiańczuk, która odbywa praktyki pod opieką naszych dziennikarzy. Ma za sobą już kilka działań na imprezach i wydarzeniach w mieście. Oto jej pierwsze wrażenia.

– Po paru zajęciach w terenie śmiało mogę stwierdzić, że teoria nie zawsze sprawdza się w praktyce i przeważnie trzeba improwizować. Bazuje na wiedzy zdobytej w szkole i dodaje do tego nowe umiejętności zdobyte na praktykach – mówi Weronika Demiańczuk.

Póki co gratulujemy młodej lubiniance cierpliwości i kreatywności. Nadal chętnie z nią pracujemy i dzielimy się wieloletnim doświadczeniem w zakresie fotografowania tak zwanej wydarzeniówki w mieście. 

Galeria zdjęć autorstwa Weroniki jest dostępna TUTAJ: https://lubinextra.pl/2021/08/15/dla-zdrowia-i-dla-zolnierzy-wykletych-bieg-tropem-wilczym-foto/

 

Poprzedni artykułDla zdrowia i dla Żołnierzy Wyklętych – Bieg Tropem Wilczym – FOTO
Następny artykułBudują nową kaplicę na cmentarzu w Oborze

1 KOMENTARZ

  1. Lustrzankę najlepiej trzymać od dołu za obiektyw.. W ten sposób jak robi ta Pani, zważywszy na wagę aparatu – powoduje szybsze zmęczenie ręki, niepewny chwyt i w rezultacie drgania..

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.