Prestiżowym certyfikatem „Chronimy dzieci” może pochwalić się polkowicki żłobek. Jest to jedna z nielicznych placówek w Polsce, która podjęła się realizacji programu mającego na celu ochronę swoich podopiecznych przed aktami przemocy.

 

Polkowicki żłobek otrzymał certyfikat „Chrońmy dzieci”.  Dzieci w tej placówce są bezpieczne, gdyż każdy z pracowników podejmie właściwe kroki w sytuacji podejrzenia o krzywdzeniu dziecka. Pracownicy placówki wiedzą w  jaki sposób dbać o powierzone im  maluszki. Nic nie zostanie „zamiecione pod dywan”.

– Przyznanie naszej placówce certyfikatu jest niejako potwierdzeniem, że wiemy w jaki sposób dbać o nasze maluszki oraz jak sprawić, aby były i czuły się bezpieczne – mówi Agnieszka Tomczak, dyrektor Żłobka Miejskiego nr 1 „Krasnal” w Polkowicach.

Pracownicy placówki są przeszkoleni z zakresu rozpoznawania symptomów krzywdzenia dzieci i wiedzą jak na nie reagować. Ponadto żłobek oferuje również edukację na temat ochrony dzieci przed krzywdzeniem rodzicom swoich podopiecznych.

– Jesteśmy świadomi, że rodzice powierzając swoje dzieci pod naszą opiekę obdarzają nas ogromnym zaufaniem. Certyfikat „Chronimy dzieci” sprawia, że każdy pracownik jest przeszkolony i uczulony na takie szczególnie spoglądanie na dziecko pod kątem ochrony bezbronnych maluszków. Pod naszą opieką dzieci są bezpieczne, i że nikt nie wyrządzi im żadnej krzywdy – wyjaśnia Agnieszka Tomczak.

W ramach programu opracowano i wdrożono w życie specjalny dokument, gdzie zostały spisane wszystkie procedury postępowania na wypadek podejrzenia krzywdzenia dzieci. Znalazły się tam m.in. zapisy dotyczące zgłaszania podejrzeń oraz podejmowania interwencji, a także zasady bezpiecznych relacji między personelem placówki, a dzieckiem.

– Dla mnie, jako dyrektora placówki, bardzo ważne jest to, żeby żaden pracownik nie bał się podjąć właściwych kroków w sytuacji podejrzenia o krzywdzeniu dziecka – zaznacza Agnieszka Tomczak. – Zawsze to wszystkim powtarzam, że my nie jesteśmy od tego, żeby przeprowadzać śledztwo, żeby rozstrzygać, udowadniać, że dziecko zostało skrzywdzone. Od tego są inne wyspecjalizowane w tym kierunku instytucje. My natomiast jesteśmy od tego, żeby zgłaszać, a nie „zamiatać pod dywan”, żeby nie martwić się tym, że może powstać afera. Małe dziecko się nie obroni. Ale mając zaufanie do opiekuna może poprosić o pomoc. Większość naszych dzieci jeszcze nie mówi, dlatego tak ważne jest, żeby umieć rozpoznawać symptomy i temu właśnie służy Polityka ochrony dzieci przed krzywdzeniem – dodaje.

Koordynatorem programu „Chronimy dzieci” jest Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. Ideą programu jest przyznawanie certyfikatu tym placówkom, które spełniają wysoki poziom standardów ochrony dzieci oraz oferują wysoką jakość programów ochrony dzieci przed krzywdzeniem.

Poprzedni artykułBudżet Obywatelski. Dwa mln zł na zadania wskazane przez mieszkańców
Następny artykułW maju otwarcie ścieżki rowerowej