Ani Gaja, ani jej mama, ani nasza redakcja nie spodziewaliśmy się, że zbiórka pieniędzy na leczenie Gai, w której wystawiliśmy na licytację “Jeden dzień z naszym dziennikarzem” odniesie taki sukces. W imieniu dziewczynki, jej rodziny oraz naszym dziękujemy Nathanowi Wołowskiemu – Witkowiczowi, jego rodzicom i szkole za zaufanie i wsparcie. 11 – letni lubinianin za kwotę 2 tys. zł będzie uczył się dziennikarskiego fachu pod okiem naszej reporterki Marzeny Machniak.

Nasza redakcja w akcji charytatywnej i zbiórce pieniędzy na chore dziecko z Lubina  w ten sposób wzięła udział po raz pierwszy. Staramy się wspierać lubinian w wielu przedsięwzięciach, pisząc o nich i nagłaśniając wiele działań. Tym razem poszliśmy krok dalej. Na profilu “Razem dla Gai” na facebooku na licytację zgłosiliśmy z kwotą wyjściową 80 zł “Jeden dzień z dziennikarzem”, obiecując osobie, która wpłaci na rzecz Gai Nowak, chorującej na padaczkę najwyższa kwotę, że wcieli się w rolę dziennikarza, prowadząc wywiady, robiąc zdjęcia i publikując materiały pod własnym nazwiskiem na naszym portalu. Zwycięzcą został 11 – letni Nathan Wołowski – Witkowicz, którego rodzice wspierani przez szkołę Zielona Szkoła z Lubina wylicytowali naszą propozycję za niebagatelne 2 000 zł.

Wydaje mi się, że będąc dziennikarzem można wzbogacić sobie słownictwo. Fajne to jest. Jak była pierwsza fala pandemii od marca do czerwca, nagrywałem codziennie kartki z kalendarza dla mojej szkoły, gdzie mówiłem jaka jest pogoda, jaka będzie dnia kolejnego, kto ma imieniny, jakie są święta. Jak ktoś miał urodziny, to składałem mu życzenia. To trwało do 24 czerwca do końca roku. Myślę, że to nie jest trudne choć można się zestresować. Chciałbym kiedyś być youtuberem. Ktoś taki nagrywa dla widzów gry, vlogi, oprowadza widzów i mówi tak, by wszystko się podobało. Dziennikarz musi mieć dużo sprzętu, jak np. mikrofon, aparat albo kamerę. Trzeba cały czas być na straży. Moim zdaniem dziennikarz powinien być odważny i nie wstydzić się oraz nie przejmować się hejterami. Myślę, że dam radę – mówił nam Nathan Wołowski – Witkowicz, uczeń VI klasy Szkoły Podstawowej Zielona Szkoła w Lubinie. 

Chłopca w jego pasji wspierają rodzice i Zielona Szkoła, do której uczęszcza.

Przyznam szczerze, że wiedziałam, iż “Jeden dzień z dziennikarzem” będzie pod okiem Marzeny Machniak. Dlatego  się tym bardzo zainteresowałam. Mój syn bardzo się interesuje takimi działaniami, jak dziennikarstwo czy youtuberzy. To mu chodzi po głowie. Najważniejszą sprawą jest też pomóc Gai. Nie chodziło nam, czyli mnie, Damianowi Witkowiczowi tacie Nathana i  Zielonej Szkole w Lubinie, by wylicytować to za małe pieniądze. Chcieliśmy  podbić jak najwięcej, by to było dla Gai, by jej pomóc oraz po to, by  nasz syn wzbił się pod skrzydłami pani Marzeny. Razem z synem wciąż idziemy w kierunku, by pomagać ludziom. Ta sytuacja była fantastyczna, by zrobić coś dla Nathana, ale i dla Gai – mówi Sylwia Wołowska, mama Nathana. 

Obiecujemy, że przygotujemy dla Nathana wyjątkowe spotkania i możliwość rozmowy z wyjątkowymi ludźmi, by mógł stworzyć swoje pierwsze materiały informacyjne i opublikować na naszym portalu. 

Naszych czytelników oczywiście poinformujemy o przeżyciach lubinianina zarówno słownie, jak i fotograficzną relacją. 

Poprzedni artykułKibice proszą o wsparcie. Zbiórka pieniędzy na graffiti
Następny artykułLubin Żołnierzom Wyklętym – FOTO

5 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.