Ruszyła kampania społeczna pod hasłem „ZadbajMY o Polkowice”. Akcja ma zwrócić uwagę mieszkańców na akty wandalizmu w mieście.
– Polkowice cierpią na falę wandalizmu przez co tracimy rocznie ponad dwieście tysięcy złotych – mówi burmistrz Łukasz Puźniecki. – Za te środki można byłoby zasadzić ponad dwieście drzew. Akcja ma uświadomić skalę niszczenia mienia publicznego, ale też uczulić na to, by reagować. Powiadomić straż miejską czy policję. To pierwszy etap mówienia o wandalizmie w Polkowicach. Drugi, nad którym teraz intensywnie pracujemy to przygotowanie do uruchomienia monitoringu miejskiego. Będzie to element, który pozwoli nam na gorąco wychwycić wandali.
Na celowniku dewastatorów są najczęściej ławki, wiaty przystankowe, tablice ogłoszeniowe, znaki drogowe, siatki przy boiskach, kosze na śmieci, urządzenia na placach zabaw i otwartych siłowniach czy zieleń miejska. Mijamy je codziennie, dlatego każdy zniszczony przedmiot od razu rzuca się w oczy. A przecież chcemy mieszkać w ładnym otoczeniu.
– Wszystkim nam zależy na tym, aby nasze miasto było czyste i zadbane – podkreśla Artur Gałuszka, komendant Straży Miejskiej w Polkowicach. – Strażnicy miejscy w ramach codziennej służby reagują na wszystkie zauważone przypadki zaśmiecania terenu lub dewastacji mienia. Otrzymujemy też sygnały od mieszkańców i wówczas na miejsce kierowany jest patrol interwencyjny.
To właśnie odpowiedzialna postawa i przykład dla innych, zgodnie z przesłaniem gminnej kampanii społecznej – „ZadbajMY o Polkowice”.
O tym, jak ważna jest to sprawa świadczy też to, że w akcję społecznie zaangażowali się członkowie Centrum Wolontariatu, piłkarze KS „Górnik Polkowice”, zawodnicy z Armii Polkowice i strażniczki miejskie.