Lubinianie tuż po godz. 20:00 odczuli mocny wstrząs, do którego doszło w kopalni Lubin Wschodnim na oddziale G-2. Jak uspokaja Anna Osadczuk, dyrektor Departamentu Komunikacji w KGHM Polska Miedź S.A. nikomu nic się nie stało.

 

Takich wstrząsów w kopalniach KGHM jest wiele i o ile nie są odczuwalne na powierzchni, mało kto zadaje wówczas pytania. Naturalny ruch górotworu sprawił, że na Lubinie Wschodnim na oddziale G-2 doszło do wstrząsu. – Załoga sama się wycofała. Wstrząs był dość płytko, bo na głębokości 600 metrów dlatego był odczuwalny na powierzchni – mówi Anna Osadczuk.

Była to tak zwana górnicza “6”. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało. Rodziny pracujących pod ziemią górników mogą być spokojne. 

 

 

Poprzedni artykułLubin w rocznicę agresji sowieckiej na Polskę – FOTO
Następny artykułNITROERG otwiera nową inwestycję i podwaja zdolności produkcyjne