Odzyskana z elektrolitu miedź ma wysoką czystość. Teraz będzie się ją wygodnie i bezpiecznie składować. W oczyszczalni elektrolitu Wydziału Elektrorafinacji Miedzi legnickiej huty od listopada działa maszyna do składowania miedzi kaskadowej.
To kolejny krok w modernizacji wydziału i jego ważnego ogniwa. Dotychczas odnowiono instalację szlamów anodowych oraz uruchomiono filtr świecowy na instalacji siarczanu niklu. Każda modernizacja przyczynia się do poprawy warunków i bezpieczeństwa pracy przy jednoczesnym zachowaniu wysokich wymagań jakościowych.
– Nasze nowe urządzenie znacznie usprawniło pracę podczas składowania miedzi kaskadowej w paczki, które kierowane są do dalszego przetopu w Wydziale Rafinacji Ogniowej Miedzi (PR) – wyjaśnia Marek Słomka, kierownik oczyszczalni elektrolitu.
Składowarka sprawiła, że hutnicy nie muszą wykonywać ciężkiej pracy ręcznie (waga jednej katody w paczce to około 40 kilogramów), wyraźnie poprawiły się też warunki BHP podczas składowania w paczki miedzi kaskadowej. Ponadto skrócił się proces wymiany podkładek katodowych w wannach kaskadowych. Efektem tego jest zwiększenie możliwości przerobowych elektrolitu na potrzeby Wydziału Elektrorafinacji Miedzi. Podkładki katodowe w wannach kaskadowych, na których w formie metalicznej osadza się miedź kaskadowa, wymieniane są co pięć dni.