Tradycją stało się świętowanie gdy uczestnik parkrun ukończy 50, 100, 250 biegów. Juniorzy świętują ukończenie 10 biegów a wolontariusze, gdy pomagają przy organizacji biegów 25 razy.

Pan Marcin Kaczanowski ukończył 100 biegów. Były gratulacje a koordynator parkrun w Lubinie Andrzej Sowa wręczył dyplom. Pozostało jeszcze zamówienie za darmo specjalnej koszulki z tej okazji. Koszulka dostarczana jest z Londynu pocztą. To właśnie w Londynie odbył się pierwszy bieg 13 października 2004 roku w Bushy park. Wzięło w nim udział 13 osób. Obecnie średnio biega tam w każdą sobotę ponad 1500 osób.

Na 189 bieg przybyło ponad 30 uczestników oraz wolontariusze dzięki którym mogą odbywać się spotkania. Nie zabrakło kibiców, najczęściej z aparatami fotograficznymi uwieczniających wydarzenia.

Zimowy krajobraz, park przykryty białym puchem a w powietrzu drobne wirujące płatki śniegu – pobudzają wyobraźnie. To najpiękniejsza pora roku dlatego gorąco organizatorzy zapraszają do udziału w spotkaniach. Biegi są dla wszystkich bez względu na kondycję fizyczną. Biegniemy dla siebie własnym tempem, maszerujemy z kijkami, truchtamy. Możemy również sprawdzić swoje możliwości. Każdy ma mierzony czas, który może poddać analizie w domu na spokojnie przy herbacie.

Na mecie kibice piłki ręcznej otrzymali bilety na mecz Metraco Zagłębie Lubin – Kram Start Elbląg a na słodko były dla każdego napoleonki przygotowane osobiście prze pana Marcina.

Poprzedni artykułByło za dużo wody
Następny artykułKolizja volkswagenów na skrzyżowaniu Skłodowskiej i Niepodległości – FOTO