Stowarzyszenie TAK dla Lubina oficjalnie już zaprezentowało swoją kandydatkę na prezydenta Lubina. Działacze zapowiadają też, że wezmą udział w tegorocznych wyborach samorządowych do Rady Miejskiej. O fotel prezydenta miasta powalczy  Agnieszka Kubica-Radek, znana większości lubinian z pracy w PeBeKa

 

 Stowarzyszenie Tak dla Lubina, informuje, że ich program  wyborczy skierowany jest do tych lubinian, którzy opowiadają się za zmianą ekipy rządzącej miastem, a jednocześnie nie są zwolennikami partii politycznych. Kandydatką Stowarzyszenia na urząd prezydenta miasta jest Agnieszka Kubica  – Radek wielu lubinianom znana z funkcji rzecznika prasowego w PeBeKa. Jak mówiła o sobie podczas pierwszej konferencji prasowej z Lubinem jest związana  od 20 lat. To  absolwentka Akademii Górniczo-Hutniczej i studiów podyplomowych: prawo gospodarcze i handlowe, nowoczesne zarządzanie kadrami oraz psychologia zarządzania w rozwoju organizacji. Karierę zawodową rozpoczęła w Przedsiębiorstwie Budowy Kopalń w Lubinie, w którym w ciągu 18 lat pracy m.in. kierowała dużymi projektami, zajmowała się doradztwem strategicznym, kierowała pracą obszaru pracowniczego, była też negocjatorem w rozmowach zarządu ze związkami zawodowymi. W 2015  założyła w Lubinie własną firmę, która z sukcesem działa i tworzy nowe miejsca pracy. Ma 43 lata, męża i troje dzieci. – Mogę powiedzieć, że znam potrzeby mieszkańców Lubina. Swoją decyzję związaną  ze startem w tych wyborach oparliśmy o szeroki dialog społeczny. Chcemy być alternatywą dla tych ludzi, którzy chcą, czują i domagają się zmiany sposobu rządzenia naszym miastem, dla tych, którzy nie chcą partii politycznych  w samorządach., Chcemy być tą alternatywą dlatego, że przy rozmowach z mieszkańcami czuliśmy ich taką potrzebę.  Uważam, że Lubin nie wykorzystuje swojego potencjału, który ma, a ma ogromny potencjał.   – mówiła podczas konferencji prasowej Agnieszka Kubica – Radek.

Stowarzyszenie Tak dla Lubina poza kandydatką na fotel prezydencki będzie też miało tych, którzy mają zamiar powalczyć o miejsca w radzie miejskiej. 

Poprzedni artykułWysokie opłaty za wodę? Część pieniędzy nie na wodę.
Następny artykułPraca przeróbkarza, bardzo słabo znana

2 KOMENTARZE

  1. Tacy z nich przeciwnicy partii, a jeszcze niedawno byli o krok od pójścia do wyborów z PO.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.