Kilka ostatnich dni nie sprzyjało aktywności fizycznej na otwartym powietrzu. Deszczowa pogoda wielu mogła odstraszyć od wyjścia na dwór. Sobota jednak przywitała świetnymi warunkami atmosferycznymi. Ponad 30 osób zdecydowało się rozpocząć dzień z parkrun w lubińskim Parku Wrocławskim.
Przed godziną 9 koordynator biegu Piotr Stocki przywitał wszystkich uczestników a szczególnie nowego kolegę Kacpra Łazorę oraz gościa z Warszawy Bogusława Milkę, który już po raz 5 zdecydował się rozpocząć aktywnie weekend w naszym mieście.
Tradycyjnie o godzinie 9:00 wystartowali jedni biegiem inni chodem, aby pokonać dystans 5 kilometrów. Najszybciej udało się to po raz kolejny Rafałowi Kulczyckiemu, który kilkaset metrów przed metą wyrwał się z małej grupki biegaczy by sprintem dotrzeć do celu. Dobra pogoda pozwoliła dzisiaj trzem uczestnikom poprawić swoje rekordy życiowe. Gratulacje dla wszystkich, którzy ambitnie rozpoczynają nowy dzień.
Biegi parkrun dają możliwość spotkania się ludzi o tej samej pasji do biegania i chodzenia. Jest to okazja do wspólnego pracowania nad formą dla osób w każdym wieku, a pomiar czasu umożliwia uczestnikom śledzenie postępów. Za niespełna miesiąc biegaczy parkrun czeka miłe spotkanie – trzecie urodziny. Organizatorzy szykują niespodzianki dla sympatyków biegania. Mają nadzieję, że wszyscy którzy do tej pory brali udział w biegach parkrun pojawią się aby wspólnie spędzić uroczyście ten czas.