Świetne warunki pogodowe sprzyjały sympatykom biegów parkrun na 151 biegu. Na biegu pojawiło się 48 osób. Wśród przybyłych pojawili się zawodowcy, amatorzy i spacerowiczów. Każdy uczestnik pokonywał trasę 5 kilometrów we właściwym sobie tempie.

Koordynator biegu – pani Ela Sowa w ramach obowiązkowej odprawy powitała debiutanta, którym okazała się Karolina Bajger. Wzięli również udział goście z Wrocławia. Katarzyna Ładońska, która jest koordynatorem parkrun we stolicy Dolnego Ślaska. Przyjechała wraz z Markiem Poważnym aby zobaczyć jak wygląda lubiński parkrun. Byli zachwyceni trasą, z której można podczas biegu oglądać kuce, kozy, pawie, papugi i inne okazy wśród wspaniałych ogromnych dinozaurów. A wszystko to w Parku Wrocławskim, gdzie na stałe zadomowili się uczestnicy porannych spotkań na świeżym powietrzu.
 
Dla Anny Kołodziej był to setny bieg. W najbliższym czasie otrzyma z tego tytułu dyplom oraz specjalną koszulkę z tej okazji.
 
Była też mocna rywalizacja do samej mety pomiędzy Markiem Poważnym z Wrocławia a Rafałem Kulczyckim z Lubina. I choć gość swoje prawa ma, wygrał lepszy, czyli Rafał z Lubina. Obu biegaczom gratulujemy.
 
Od tego roku w ramach parkrun biegacze mogą zaopatrzyć się w specjalne opaski, które zawierają nie tylko kod uczestnika, ale również dane, które w ramach potrzeby pomogą udzielić pomocy oraz powiadomić wskazane na opasce osoby. Opaski mogą być wykorzystywane na innych trasach biegowych – mówi koordynator parkrun w Lubinie Andrzej Sowa.
 
Przed nami 152 bieg. Zawsze w sobotę zawsze o godzinie 9:00
 
Poprzedni artykułAle urwał…
Następny artykułZostań ochotnikiem. Straż w Księginicach zaprasza – FOTO