W sobotę 24 lutego w kawiarni Pod Muzami miał miejsce niecodzienny koncert. Blisko 200 osób mogło wziąć udział w występie Sebastian Riedel & Cree akustycznie.
Prawie 200 osób pojawiło się na koncercie Sebastian Riedel & Cree akustycznie. Cree to zespół grający rocka, stylem przypominającym muzykę lat 60. i 70. Zespół powstał w 1993 w Tychach z inicjatywy trzech 16-letnich chłopców – Sebastiana Riedla, Sylwestra Kramka i Adriana Fuchsa. Pomysłodawcą nazwy dla zespołu był ojciec Sebastiana, Rysiek Riedel.
Zarówno dla Sebastiana, jak i dla zespołu, przełomowy był rok 2007, gdy ukazała się płyta „Tacy sami”. Ustabilizował się wtedy skład grupy, w nagraniach wziął też udział gościnnie Jerzy Styczyński – gitarzysta Dżemu. Spory sukces albumu sprawił, że Sebastian zaczął częściej pojawiać się w mediach i być kojarzonym nie tylko jako „syn Ryśka”, choć cały czas głównie w ten sposób był przedstawiany. Coraz częściej zaczęły się też przecinać drogi Sebastiana i Dżemu.
Mottem zespołu i jego myślą przewodnią są słowa często używane przez Sebastiana Riedla: „Żeby żyć, trzeba grać, żeby grać, trzeba żyć”. 15 listopada 2015 ukazała się najnowsza płyta zespołu pt. „Heartbreaker”.
inf. CK Muza