Dziś był wyjątkowy dzień, gdyż uczestnicy 110 biegu parkrun otrzymali dyplomy, a więc i ci, którzy są zawsze w czołówce, jak również osoby, które udział w biegach traktują jako relaks i spotkanie z przyjaciółmi.
Przed biegiem dyplomy otrzymali wolontariusze, którzy z wielkim zaangażowaniem podchodzą do swojej misji: Elżbieta Sowa, Irena Rabęda, Henryka Kawałko, Martyna Cichoń, Ewa Pacyniak, Zdzisław Bortnik oraz nasz redaktor – Marcin Rzepka, który w każdą sobotę jest z parkrunowcami, aby uwiecznić zmagania na zdjęciach.
Wszystkim serdecznie dziękujemy i zachęcamy do oglądania nas na facebook-u gdzie na bieżąco relacjonujemy przebieg naszych spotkań. – zachęca koordynator Andrzej Sowa.
Na 111 biegu pojawiło się dwóch debiutantów: Pan Jurek Dąbrowski oraz Tomasz Andrzejczak. Był także Bogusław Milke z Warszawy, któremu udało się ustanowić nowy rekord osobisty – 21:14.
Pierwszy na mecie zameldował się Łukasz Werner, który wraz z Robertem Kapiec, poprawili swój rekord życiowy.
Pamiętajmy, że parkrun to nie zawody, każdy może do nas przyjść. Zarówno początkujący, który dopiero zaczyna swoją przygodę z bieganiem jak i zaawansowani, dla których liczy się dobry wynik i mocna konkurencja.
W ramach parkrun wszyscy biegamy dla własnej satysfakcji, dlatego każdy biegnie własnym tempem. Bez względu na to jakie ono jest