Muzeum Ziemi Lubińskiej na terenie zamkniętego już szybu Bolesław wzbogaciło się o cenne eksponaty. Jest tego tyle, że powstanie nowa, osobna gablota. Mowa tu o pamiątkach po Bolesławie Sztukowskim, budowniczym pierwszego szybu kopalni niegdysiejszego kombinatu górniczo – hutniczego, dziś KGHM. Pamiątki przywiózł do Lubina syn Sztukowskiego.
To była niecodzienna wizyta. Z daleka, bo aż z województwa kujawsko – pomorskiego do Lubina przyjechał Zygmunt Sztukowski, syn ważnego dla stolicy polskiej miedzi Bolesława Sztukowskiego. Dzięki gościowi do Muzeum Miedzi trafiło wiele pamiątek po naczelnym inżynierze PeBeKa, który opatentował metodę mrożenia szybów i otrzymał za nią ważną nagrodę. Między innymi dokumenty świadczące o tych wyróżnieniach oddał do zasobów Muzeum Zygmunt Sztukowski. Ojca wspomina ze smutkiem i odrobiną żalu, mówiąc, że trafił do Lubina z Bytomia. Był już po dwóch zawałach a mimo to nie przestał pracować. Z rodziną spędzał mało czasu, rzadko przyjeżdżał do domu. Zmarł na serce i choć pan Zygmunt z wyraźną nostalgią wspomina ojca, to zapewnia, że jest z niego dumny. W tym miejscu warto wspomnieć, że imieniem Bolesława Sztukowskiego nazwano nie tylko szyb, który zbudował, ale również jedną z lubińskich ulic.
Marcin Owczarek, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Lubińskiej, które roztacza opiekę nad Muzeum zapewnia, że pamiątki trafią do osobnej gabloty. Nie wyklucza też, że powstanie też w przyszłości publikacja książkowa.