zdj. ilustracyjne

Wczoraj pogotowie ratunkowe zostało wezwane do mężczyzny, którego znaleziono w przydrożnym rowie niedaleko przejazdu kolejowego w kierunku Legnicy. Przejeżdżający kierowcy obawiali się, że człowiek nie żyje.

Na miejsce wezwano policję i pogotowie. Szybko okazało się, że mężczyzna leżący na ziemi żyje, ale jest kompletnie pijany. Funkcjonariusze próbowali nawiązać z nim kontakt, jednak wypity wcześniej alkohol skutecznie im to uniemożliwiał.

Delikwent, który nie jednemu napędził strachu trafił do lubińskiego szpitala. Tam dochodził do siebie, ale pewne jest jedno – dzisiaj go bardzo bolała głowa.

Poprzedni artykułMiller w Lubinie
Następny artykułPolicyjny wirus?