Eskalacja, trwającego blisko rok, konfliktu osiągnęła poziom, który może zagrozić bezpieczeństwu obecnych i przyszłych pacjentów lubińskiej służby zdrowia.

Zarząd Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność” z niepokojem obserwuje rozwój wypadków w Regionalnym Centrum Zdrowia Sp. z o.o. w Lubinie. Eskalacja, trwającego blisko rok, konfliktu pomiędzy Rafałem Koronkiewiczem, wcześniej dyrektorem lubińskiego SP ZOZ-u, obecnie zaś prezesem RCZ, a związkami zawodowymi działającymi w Spółce, osiągnęła poziom, który może zagrozić bezpieczeństwu obecnych i przyszłych pacjentów lubińskiej służby zdrowia.

Zarząd Regionu, wspierając wszelkie działania skierowane przeciwko negatywnym skutkom prywatyzacji służby zdrowia, apeluje do Prezesa RCZ o niezwłoczne podjęcie konstruktywnego dialogu z organizacjami związkowymi, w celu zagwarantowania pracownikom ich praw nabytych.

Od sprawców istniejącego bałaganu, tj. Zarządu i Rady Powiatu Lubińskiego, Zarząd Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność” oczekuje krytycznej oceny następstw wcześniej podjętych decyzji i pociągnięcia do odpowiedzialności osób za nie odpowiedzialnych – czytamy w przesłanym do redakcji oświadczeniu.

Przypomnijmy w czwartek w szpitalu przy ulicy Bema (Regionalne Centrum Zdrowia) odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Pracownicy szpitala w czasie jego przekształcana w spółkę (decyzję podjęli radni Lubin 2006) zostali wystrychnięci na dudka. Przez dziewięć miesięcy próbowali rozmawiać z zarządem medycznej spółki – niestety zarząd nie zmienił stanowiska w kwestii prowadzonego sporu. Podstępem, w zgodzie z prawem, ale bez udziału związków zawodowych wprowadzono niekorzystne dla pracowników RCZ zmiany, a spółka, o którą tak zabiegali radni Lubin 2006 koszty zmian przerzuca na pracowników proponując im obniżenie przeciętnych, często już niskich wynagrodzeń

Poprzedni artykułStrajkują bo wystrychnięto ich na dudka (FOTO, VIDEO)
Następny artykułSkutki jazdy po pijaku (FOTO, VIDEO)