Nawet 300 tys. zł kary może zapłacić mieszkaniec gminy Lubin za nielegalny demontaż samochodów wycofanych w ruchu. Sprawę badali policjanci i inspektorzy WIOŚ.
Dotychczas ustalono, że mogło dojść do rozbiórki kilkudziesięciu samochodów. Demontaż prowadzono w jednym z warsztatów na terenie gminy Lubin. Na informacje o procederze natrafili funkcjonariusze kryminalni. Powiadomili inspektorów Wojewódzkiej Inspektoratu Ochrony Środowiska. Została przeprowadzona kontrola.
Ustalono, że 64-letni mężczyzna skupował samochody, które nie nadawały się do dalszej eksploatacji. Po demontażu auta odzyskane części sprzedawał. Takie postępowanie narusza przepisy ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z ruchu. Przypomnijmy, że demontażem i recyklingiem takich samochodów może się zajmować jedynie osoba, która posiada odpowiednie pozwolenia i przygotowany do tego celu warsztat.
Mężczyźnie grozi kara od 10 tys. zł do 300 tys. zł. Policjanci i inspektorzy WIOŚ nie wykluczają kolejnych kontroli warsztatów na terenie powiatu lubińskiego.