Most na Odrze w Ciechanowie-Radoszycach prawie gotowy. Trwają odbiory techniczne. Niestety ciężarówki po nim nie przejadą. Będzie ograniczenie do 12 ton.

– Most jest pełnowartościowy i przewidziany na dla pojazdów o wadze nawet 50 ton – przekonuje Krzysztof Kiniorski, rzecznik Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, która jest inwestorem mostu na Odrze.

Dlaczego zatem ciężarówki nie będą mogły po nim jeździć? Przyczyna jest banalna. Wraz z mostem nie wykonano sieci dróg dojazdowych. Tymczasem po trzech latach budowy most powinien być otwarty za miesiąc – w połowie września.

Na jakim etapie są drogi? Jedyna droga, która w ramach przebudowy mostu została zmodernizowana to odcinek Lubin-Rudna. Powiat lubiński jeszcze w poprzedniej kadencji otrzymał ją od województwa. Jednak ta droga przewidziana jest dla ruchu lokalnego, a nie tranzytu. Do tranzytu planowana jest inna trasa. Województwo otrzymało ją od powiatu To droga Rudna-Rynarcice, która włącza się do krajowej trójki koło Zakładów Górniczych Lubin.

– Przez najbliższe dwa lata ciężarówki na most nie wjadą – mówi Kiniorski. – Myśmy mówili o tym wcześniej, że droga wojewódzka nr 323 przebiega w bezpośrednim sąsiedztwie zbiornika osadowego, a drgania mogą mu zagrażać. Dlatego zostanie ona odsunięta od zbiornika.

Prace przygotowawcze już trwają. Bierze w nich udział KGHM, który współfinansuje przebudowę układu komunikacyjnego w pobliżu zbiornika „Żelazny Most”. Planowane zakończenie przygotowania dokumentacji wraz z pozwoleniem na budowę w tym konkretnym przypadku ustalono na czerwiec 2014 roku.

Z pozostałymi odcinkami dróg zarówno po stronie Odry w powiecie lubińskim jak i górowskim tez trzeba będzie poczekać. Budowa obwodnicy Góry powinna ruszyć pod koniec pierwszej połowy przyszłego roku. W przypadku obwodnicy Osetna kończy się przetarg, a prace powinny zakończyć się w pod koniec 2013 roku. Obwodnice Lubieszyc i miejscowości Irządze powinny mieć pozwolenia na budowę w czerwcu przyszłego roku. W przypadku wojewódzkich dróg po „naszej” stronie Odry też trzeba będzie czekać, bo piekna zjazdowa droga z mostu kończy się w Radoszycach. Dalej zaczyna się brutalna rzeczywistość – czyli drogi nieprzystosowane do ruchu ciężarówek. – Trudno aby po obu stronach Odry ciężarówki przejeżdżały przez wsie, w których często nie ma nawet chodników – mówi rzecznik DSDiK we Wrocławiu.

Należąca do Urzędu Marszałkowskiego DSDiK prowadzi już prace projektowe dla dróg położonych w powiecie lubińskim. – Trwa projektowanie obwodnicy Nieszczyc. Tak samo jest w przypadku Brodowic i Studzionek oraz miejscowości Gawrony. W przypadku obejścia Rynarcic kompletna dokumentacja powinna być gotowa w przyszłym roku sierpniu.

Budowa mostu na Odrze pochłonęła ponad 100 mln zł. Przebudowa układu drogowego w rejonie Góry i Rudnej-Lubina pochłonie kolejne tyle.

– Docelowy system komunikacyjny powinien być gotowy za trzy lata. Wtedy dopiero będą mogły pojechać ciężarówki – mówi Kiniorski. – Na razie na moście będzie ograniczenie do 12 ton.

Poprzedni artykułBędzie jeszcze jeden remont
Następny artykułKolejowa partanina na przejeździe – znowu do naprawy