Kompletnym brakiem zdrowego rozsądku wykazał się 36-letni mieszkaniec Lubina, który kompletnie pijany wsiadł za kółko. Niedaleko jednego z przejść dla pieszych przy ul. Piłsudskiego stracił panowanie nad pojazdem.
Sąd zajmie się sprawą 36-latka, który dzisiaj, około godz. 13 jadąc swoim cadillackiem ulicą Piłsudskiego nie zapanował nad samochodem, skosił kilka znaków drogowych i zatrzymał się po drugiej stronie dwupasmówki. Na szczęście na drodze pojazdu nie było ludzi, a przez przejście dla pieszych, przez które przeleciał samochód nikt w tej chwili nie przechodził.
Kierowca samochodu tylko się poobijał. Spokojnie może mówić o wielkim szczęściu ponieważ prowadził mając w organizmie prawie trzy promile alkoholu. Ale to nie jest jego jedyne przewinienie.
– Jak się okazało, mężczyzna miał trzyletni, aktywny zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę w stanie nietrzeźwości – mówi Karolina Hawrylciów z KPP Lubin. – Lubinianin odpowie przed sądem również za niestosowanie się do orzeczenia sądowego.
Autor: MC