Na trzy miesiące do aresztu trafił młody mieszkaniec powiatu lubińskiego. Podejrzany jest o napaści na tle seksualnym, do których doszło w lutym i marcu tego roku na osiedlu Przylesie.


Dwie poszkodowane kobiety rozpoznały w zatrzymanym mężczyźnie napastnika, który miał dopuścić się na nich tzw. innych czynności seksualnych. Portret pamięciowy poszukiwanego sporządzono i opublikowano 23 marca. To znacznie przyspieszyło ujęcie zboczeńca.
Za czyny, których się dopuścił grozi mu wyrok do 12 lat więzienia. Wczoraj sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanego na okres trzech miesięcy.
Prokuratura Rejonowa w Lubinie prowadzi śledztwa w sprawie 8 ataków na kobiety, jakie miały miejsce w okresie od 31 stycznia do 19 marca br. na osiedlu Przylesie w Lubinie oraz w podlubińskich wsiach. Pod względem prawnym zachowania napastnika zakwalifikowano jako doprowadzenie lub usiłowanie doprowadzenia pokrzywdzonych kobiet do poddania się innym czynnościom seksualnym lub usiłowanie gwałtu, czyli doprowadzenia do obcowania płciowego.
Sprawca dwóch z tych przestępstw został zatrzymany w czwartek i tymczasowo aresztowany
Zatrzymany podejrzany jest o dokonanie dwóch przestępstw. Pierwsze z nich miało miejsce w dniu 13 marca br. w jednej z wsi koło Lubina, gdzie zaczepił kobietę spacerującą z psem, a następnie usiłował doprowadzić ją do obcowania płciowego. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na opór pokrzywdzonej. Drugie przestępstwo miało miejsce 19 marca tego roku w innej podlubińskiej wsi. Tam sprawca zaatakował kobietę jadącą na rowerze dopuszczając się w stosunku do niej innych czynności seksualnych oraz usiłowania gwałtu.
Na podstawie zeznań jednej z pokrzywdzonych sporządzono portret pamięciowy sprawcy. Dzięki niemu policja wytypowała mężczyznę odpowiadającego podanemu rysopisowi. Został on zatrzymany. W czasie bezpośredniego okazania rozpoznały go obie pokrzywdzone.
Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia żadnego z przestępstw.
W sprawie istnieje przypuszczenie, iż zatrzymany mógł dopuścić się również pozostałych przestępstwo będących przedmiotem prowadzonych postępowań. Jest to obecnie szczegółowo sprawdzane – informuje prokurator Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Autor: MC, pit

Poprzedni artykułMieszkańcy chcą takich akcji
Następny artykułZabrali czołg