Wśród posłów regionu legnickiego należących do PO tylko głogowianka Ewa Drozd miała odwagę sprzeciwić się ustawie o podatku od kopalin.
Parlamentarna opozycja pomysł ministra finansów zmierzający do opodatkowania KGHM wyrzuciła do kosza. Zarówno PiS, Ruch Palikota, Solidarna Polska, oraz SLD były przeciw. Dołączyła do nich Ewa Drozd (PO), która w Lubinie na sesji rady powiatu, kiedy podejmowano decyzje w sprawie apelu przeciwko kopalinom zapowiedziała, że nie poprze podatku. Jak powiedziała tak zrobiła. W piątkowym głosowaniu nad projektem ustawy o podatku od kopalin była przeciw.
Ostatecznie nie miało to wpływu na wynik bo upadł wniosek opozycji aby projekt odrzucić ale z informacji opublikowanych przez Gazetę Wrocławską wynika, że gdyby przeciwko podatkowi zagłosowali wszyscy posłowie PO na Dolnym Śląsku „drakoński podatek nie wszedłby w życie” – donosi dziennik.
fot. Krzysztof Białoskórski