Powiaty obawiają się zmian zachodzących w sądownictwie. Wynika to z planów reorganizacji wymiaru sprawiedliwości i likwidacji 115 małych sądów rejonowych.
Prace nad zmianami prowadzi Ministerstwo Sprawiedliwości. Z map sadów mają zniknąć te, które maja obsadę do 14 sędziów. Problemy mogą pojawić się nie tyle w przypadku prowadzonych wokand, ale np. ksiąg wieczystych. Może się bowiem okazać, że zamiast we własnym powiecie mieszkańcy sprawy dotyczące ich nieruchomości będą załatwiali w sąsiednim. – Jeżeli planowane zmiany są sposobem usprawnienia pracy sądów i zwiększenia ich skuteczności to my tylko będziemy obserwować działania ministerstwa sprawiedliwości –powiedział Marek Tramś Prezes ZPP i zarazem starosta powiatu polkowickiego. – My nie wiemy czy zmiany nie odbędą się pogwałceniem lokalnych uwarunkowań i z przerzuceniem kosztów tej „racjonalnej” zmiany na obywateli, a chodzi mi tu przede wszystkim o dostęp do ksiąg wieczystych. Powiaty przygotują własna propozycję. Być może oparta będzie na systemie brytyjskim aby w każdym województwie utworzyć jeden sąd rejonowy oraz jego oddziały zamiejscowe działały w każdym powiecie.
W obradach Związku Powiatów Polskich brał udział prof. Jerzy Stępień, współtwórca reformy samorządowej, sędzia, były Prezes Trybunału Konstytucyjnego podkreślał historyczną rolę powiatów – Polska nie jest ani gminna, ani wojewódzka – Polska jest powiatowa. To historycznie, najstarsza polska struktura terytorialna i wspólnota obywateli wymaga dziś wzmocnienia i dowartościowania. Także poprzez powierzenie powiatom dodatkowych kompetencji oraz dodatkowych źródeł finansowania.
Autor: (pit, zpp.pl) fot. powiatpolkowicki.pl