Dyrekcja ZG Rudna poinformowała o piątym nieżyjącym górniku. Obecny rok staje się najtragiczniejszym dla górniczej braci w ciągu kilku ubiegłych lat. Ratownicy górniczy wciąż poszukują trzech pracowników. Tragedia
Jak mówią górnicy, w tym roku św. Barbara nie odpuszcza. Po wtorkowym (29.11) wstrząsie na oddziale G-23 szybu R-VII ZG Rudna tragedia spotkała już pięć rodzin. Ratownicy sukcesywnie odnajdują zaginionych w wyrobiskach górników. z godizny na godzinę gasną nadzieje, bo jest już pięć ofiar. To mężczyźni, którzy byli w wielu 33,47,23,24 i 50 lat. 23 – lat pracował w kopalni niespełna miesiąc, 24 – latek nieco ponad rok.
Sytuacja wprawia w osłupienie wielu górników, którzy od lat pracują w kopalni. Jak mówią, nikt nie spodziewałby się, że może dojść do zasypania komory mechanicznej. Zwykle to w miarę bezpieczne miejsce. Niestety nie tym razem.
Nasza redakcja składa najbliższym kondolencje i łączy się w bólu z rodzinami nieżyjących górników.