Pierwsze Dni Dolnego Śląska we Lwowie i na Ziemi Lwowskiej zakończone. Organizatorem niecodziennego wydarzenia był m. in. Urząd Marszałkowski Dolnego Śląska. Z kilkudniową wizytą do Lwowa udał się Tadeusz Samborski, członek zarządu Województwa Dolnośląskiego, a wraz z nim m. in. ludowe zespoły muzyczne oraz warsztaty Muzeum Papiernictwa, Huty Julia czy Ceramiki Bolesławieckiej. Kultura dolnośląska zainteresowała nie tylko Polaków mieszkających we Lwowie, ale też lwowian.
Kilkudniowe wydarzenie we Lwowie odbyło się z inicjatywy Tadeusza Samborskiego i Urzędu Marszałkowskiego. Przedsięwzięcie wspierali: Konsulat Generalny RP we Lwowie, Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu, Towarzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej i Filharmonia Dolnośląska. W ramach prezentacji Dolnego Śląska na rynku lwowskim ustawiono stoiska, na których prowadzono warsztaty. – To była nowoczesna inicjatywa, bo Dolny Śląsk dotąd w takiej skondensowanej formie nie prezentował swojej kultury. Była tu kultura najwyższej próby jakości. Poprzez udział Filharmonii Dolnośląskiej z Jeleniej Góry i koncerty w gmachu Filharmonii Obwodowej we Lwowie. Jest prezentowana też kultura ludowa poprzez zespół Warzęgowianie z Powiatu Wołowskiego i kultura estradowa poprzez zespół Wrocławianie. Są też stoiska, w których prezentowano dolnośląską kulturę instytucjonalną. To jest Muzeum Papiernictwa, które wzbudziło wielką sensację. To prezentacja ceramiki Bolesławieckiej połączona z warsztatami dla zwiedzających, Huta Julia i multimedialna prezentacja materiałów filmowych i fotograficznych o Dolnym Śląsku. Żywy oddźwięk wśród ludności Lwowa to potwierdzenie, że była to inicjatywa potrzebna i słuszna. Na każdym kroku spotykamy się z wielką życzliwością – mówił Tadeusz Samborski, członek zarządu Województwa Dolnośląskiego.
Na lwowskim rynku przy dolnośląskich stoiskach zbierały się tłumy. Z zaciekawieniem patrzono na proces produkcji papieru czerpanego, zdobienia ceramiki czy grawerowania szkła. Widzowie mogli osobiście spróbować tych niecodziennych czynności. Wiele uśmiechów, a nawet chęci do tańca wzbudziły zespoły Warzęgowie oraz Wrocławianie, którzy prezentowali swój repertuar muzyczny.
W ramach Dni Dolnego Śląska we Lwowie odbyło się szereg koncertów, podczas których można było poznać twórczość Lubomira Różyckiego, polskiego kompozytora, ściśle związanego z Dolnym Śląskiem, który przez kilka lat tworzył we Lwowie. Wśród muzycznych wydarzeń miał miejsce koncert kameralny w Narodowej Akademii Muzycznej im. Łysenki we Lwowie oraz koncerty w wykonaniu Filharmonii Dolnośląskiej z Jeleniej Góry w Lwowskiej Filharmonii Obwodowej. Tam też otwarto uroczyście wystawę fotograficzną Barbary Górniak „Kościoły Pokoju na Dolnym Śląsku”.
Uczestnicy pierwszych Dni Dolnego Śląska we Lwowie i na Ziemi Lwowskiej mieli niecodzienną okazję spotkania z Polakami mieszkającymi na co dzień we Lwowie. Sporo wrażeń było podczas rozmów z członkami Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej, ale najwięcej wzruszeń czekało na gości z Polski w Nowym Rozdole. Tam bowiem sprawnie działa Towarzystwo Pomocy Polakom „Wielkie Serce”, przy którym powstała polska szkoła. Uczniowie placówki przygotowali piękny patriotyczny program artystyczny, podczas, którego praktycznie wszystkim ze wzruszenia pojawiły się łzy w oczach.
Dni Dolnego Śląska we Lwowie zakończyła uroczysta msza święta w Katedrze Łacińskiej.
Uczestnicy wydarzenia mieli oczywiście okazję zwiedzenia Lwowa, obejrzenia najważniejszych zabytków i przyjrzenia się kulturze Ukrainy.