Mercedes sprinter prawdopodobnie wpadł w poślizg i uderzył w prawidłowo jadącą ciężarówkę. Trzy osoby trafiły do szpitala. O linię energetyczną zahaczył w Karczowiskach śmigłowiec pogotowia który leciał do rannych.
Trzy osoby zostały ranne w wypadku między Gorzelinem, a Karczowiskami. Do zderzenia doszło tuż po godz. 15. Droga Lubin-Legnica jest całkowicie zablokowana. Kierowcy korzystają z objazdu przez Gorzelin do Karczowisk. Ciężarówki już z Lubina kierowane są objazdem na Prochowice.
Z relacji świadków wynika, że mercedesem sprinterem, który jechał od Lubina miało zacząć rzucać. Wtedy w niekontrolowany sposób zmienił pas ruchu i zderzył się z ciężarówką jadącą od Legnicy. Oba samochody wylądowały w przydrożnym rowie. Zarówno ciężarówka jak i sprinter są ne legnickich numerach rejestracyjnych. Dodatkowo uszkodzony został śmigłowiec ratowniczy, który leciał pomóc ofiarom zderzenia. Helikopter podczas lądowania zahaczył o linię energetyczną za hotelem Chata Karczowiska. Ratownikom nic się nie stało. Maszyna najprawdopodobniej ma uszkodzony wirnik.