Dym w klatce schodowej, trzy zastępy straży przed blokiem przy Sokolej na Przylesiu w Lubinie – to mogło przerazić. Pytanie brzmi kto bezmyślnie zaprószył ogień w zsypie? Palący się kubeł szybko ugaszono i przewietrzono pomieszczenia. Aż strach pomyśleć, co stałoby się, gdyby nikt nie zauważył na czas dymu i wezwał straży pożarnej.
Trzy zastępy straży pożarnej z Lubina pojawiły się po zgłoszeniu, które wpłynęło do dyżurnego PSP o 15:04. Na miejsce zadysponował trzy zastępy. Po przyjeździe strażacy szybko ustalili miejsce ognia. Był to kubeł, do którego lejem zsypowym trafią odpady wyrzucane przez lokatorów. Kto zatem był tak mało odpowiedzialny, że pozbył się prawdopodobnie niedopałka papierosa nie upewniając się czy na pewno jest zgaszony?
Strażacy z Lubina nie narzekają na brak zgłoszeń. Równie dobrze w tym momencie mogli być potrzebni gdzie indziej. Radzimy naszym czytelnikom, by kierowali się większą dozą rozsądku i sprawdzali czego pozbywają się wraz ze śmieciami. W takim budynku mieszka ponad 60 rodzin, dla których podobne nieodpowiedzialne zachowanie mogło skończyć się źle.