Od kilku dni podczas wizyty w lubińskim zoo zobaczyć można pawie na wolności – poza wolierami, spacerujące po trawnikach lub siedzące wysoko na drzewie. Nie jest to przypadek.
Ptaki zaplanowane do wypuszczenia od wielu miesięcy przebywały w specjalnie dla nich wykonanej wolierze usytuowanej na tyłach woliery żurawi mandżurskich, w sąsiedztwie budynku edukacyjnego.
Przyzwyczajały się do miejsca przebywania, aby z czasem uznać je za swoje terytorium. Dzięki temu, nawet po wypuszczeniu na wolność, powinny pozostać w okolicy miejsca, w którym dojrzewały.
Pierwsze dni na wolności przebiegły bez komplikacji, ptaki według naszych założeń pozostają na miejscu. Dla ich bezpieczeństwa są w pełni lotne – po to, aby w razie niebezpieczeństwa (np. ataku drapieżnika) mogły odfrunąć na bezpieczną odległość lub na drzewo –
podobnie jak robią to ptaki w naturze. Aby znaleźć je podczas wizyty w naszym zoo trzeba być uważnym – nasłuchiwać ich okrzyków i nawoływań oraz dokładnie się rozglądać. Lubią zajmować najwyższe gałęzie drzew, siadają i spacerują po konstrukcjach wolier, dachach obiektów, często także od zewnątrz zapoznają się zaciekawione z ptakami przebywającymi w wolierach.
Z pewnością nie wolno próbować ich łapać, gonić, krzyczeć itp. – przy spotkaniu zachowajmy spokój, aby ptaki czuły się na terenie zoo w pełni bezpieczne.
Obecnie na wolności są cztery pawie. Jeśli dalsze dni na wolności przebiegną bez problemów na wolność wypuszczone zostaną kolejne cztery.