Świadczenie wspierające dostaniemy z Zakład Ubezpieczeń Społecznych za darmo. Nie trzeba płacić kancelariom prawnym ani pośrednikom, żeby je otrzymać. Wniosek można złożyć wyłącznie w formie elektronicznej. Można to zrobić samodzielnie lub z bezpłatną pomocą pracowników ZUS, zarówno w placówkach, jak i przez infolinię.
Niestety, zdarzają się przypadki, gdy nieuczciwe firmy pobierają wysokie opłaty i wniosku w ogóle nie składają. Tak było w przypadku klienta, który dopiero w ZUS dowiedział się, że dokumenty nie zostały wysłane.
– Mieliśmy taką sytuację w jednym z oddziałów ZUS, do którego zgłosił się klient, aby sprawdzić termin wypłaty świadczenia wspierającego. Okazało się, że wniosek nie został w ogóle złożony. Jak poinformował mężczyzna, skorzystał on z usług kancelarii, która obiecywała „załatwienie” świadczenia – mówi Iwona Kowalska-Matis regionalna rzeczniczka prasowa ZUS na Dolnym Śląsku.
Rzeczniczka opowiada, że według klienta przedstawiciele jakiejś „kancelarii” odwiedzili go w domu, namówili do podpisania dokumentów i uzyskali pełnomocnictwo do działania w jego imieniu, nie informując jednak wprost o bardzo wysokiej opłacie za swoje usługi. W tym przypadku koszt „usługi” wynosił aż 10 tysięcy złotych. Choć zapis o wynagrodzeniu znajdował się w umowie, klient przyznał, że nie przeczytał jej dokładnie przed podpisaniem.
– To kolejny przypadek, kiedy ktoś płaci ogromne pieniądze za coś, co w ZUS można załatwić bez żadnych opłat – podkreśla Iwona Kowalska-Matis.
ZUS apeluje, by nie podpisywać dokumentów bez ich dokładnego przeczytania, by w razie wątpliwości skontaktować się bezpośrednio z najbliższą placówką ZUS i pamiętać, że wsparcie przy składaniu wniosków w ZUS jest całkowicie bezpłatne.