Zdj. ilustracyjne

W godzinach popołudniowych 10 czerwca nietrzeźwy burmistrz miasta i gminy Chocianów spowodował kolizję. Zbiegł z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany w domu. Niestety nie chciał dobrowolnie poddać się badaniu na poziom alkoholu we krwi i jak wynika z relacji świadków, zachowywał się agresywnie na lubińskim SORze, gdzie został dowieziony przez policjantów. Obecnie trafił do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

To, że pod wpływem alkoholu nie wolno prowadzić pojazdów wiedzą już małe dzieci. Niestety tej świadomości nie miał chyba burmistrz Miasta i Gminy Chocianów.

– Wyjaśniamy szczegóły, ale faktycznie zatrzymaliśmy mężczyznę, który spowodował kolizję, będąc prawdopodobnie pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali go w domu, bo z miejsca zdarzenia odjechał. Nie chciał poddać się badaniu krwi na lubińskim SOR. Był agresywny. Obecnie trafił do aresztu – mówił nam Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego lubińskiej policji, który nie potwierdził danych osobowych sprawcy. A pół godziny później uzupełnił nam komunikat:

– Około 17:15 na skrzyżowaniu ul Jana Pawła i Krupińskiego doszło do kolizji dwóch pojazdów z czego sprawca zdarzenia – kierujący samochodem marki Porche po najechaniu na tył stojącego na światłach pojazdu, po krótkiej rozmowie z pokrzywdzonym uciekł z miejsca. Sprawca został zatrzymany w swoim domu na terenie Lubina gdzie ujawniony został również uszkodzony samochód biorący udział w kolizji. Mężczyzna to 39-letni mieszaniec naszego miasta. W związku z nietrzeźwością w jakiej się znajdował oraz faktem, iż pokrzywdzony w trakcie rozmowy na miejscu zdarzenia wyczuł alkohol od kierowcy Porsche, mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na SOR, gdzie pobrano od niego krew do badań. Osoba odmówiła poddania się badania na alkomacie. Mężczyzna w trakcie czynności znieważał policjantów, zachowując się wulgarnie, arogancko i żądając odstąpienia od dalszych czynności. W tej sprawie prowadzone będzie dochodzenie. W zdarzeniu drogowym nikt nie ucierpiał – dodawał Krzysztof Pawlik.

Jak wynika z relacji osób postronnych, nietrzeźwy mężczyzna policjantom, którzy musieli wesprzeć personel medyczny w celu pobrania krwi do badania, groził zwolnieniem z pracy. Wyraźnie próbował nadużywać władzy, jaką pełni będąc burmistrzem. Lada chwila może się jednak okazać, że funkcja ta nie będzie już długo przez niego sprawowana. 

 

 

 

Poprzedni artykułPo raz pierwszy w CDT koncert muzyki alternatywnej
Następny artykułII Lubińskie Dni Jogi w Centrum Działań Twórczych