Kandydaci do Rady Miejskiej i Powiatu w Lubinie z KWW Obywatelski Lubin postawili na zabawę tuż przed ciszą wyborczą. Jak mówią, ich fundusze nie są tak bogate, jak ich przeciwników więc, chcąc porozmawiać z wyborcami w ostatnim dniu przed ciszą wyborczą, zaprosili lubinian na festyn rodzinny. Są dmuchańce, animatorzy, gofry, muzyka i mnóstwo atrakcji dla całych rodzin. W imprezie w ciągu kilku godzin wzięło udział blisko 1000 osób. Zabawa potrwa do ok.19.00.
Na terenach zielonych obok ul. Sztukowskiego w Lubinie w piątkowe popołudnie sporo się dzieje. Kandydaci, którzy w niedzielę powalczą o głosy lubinian, by znaleźć się w radach miejskiej i powiatowej, zaprosili mieszkańców na festyn. Dla najmłodszych to doskonała okazja do zabawy i relaksu, dla dorosłych moment na ostatnie rozmowy z przyszłymi być może samorządowcami.
– Chcieliśmy wyjść poza schemat zwłaszcza, że ludzie są zniesmaczeni ilością materiałów Dumnych z Lubina Roberta Raczyńskiego. My woleliśmy nasze znaczenie skromniejsze środki przeznaczyć na festyn, który sprawił wiele radości najmłodszym i ich rodzicom. Jeżeli będziemy mieli wpływ na miasto, z pewnością chciałbym żeby funkcjonowały budżety obywatelskie, dzięki którym można organizować tego typu integracje sąsiedzkie i nie tylko. Prosimy o Państwa głos, my kandydaci Koalicja Obywatelski Lubin – mówił Grzegorz Zieliński starający się o pozostanie w Radzie Miejskiej Lubina.
Wśród atrakcji nie zabrakło dmuchańców, animatorek, koncertu, DJa, popcornu, słodyczy, kiełbasek, napojów, gofrów, które cieszyły się ogromną popularnością. Zadbano też o pokaz pierwszej pomocy.