VI Bieg o godzinie “W” w Parku Leśnym w Lubinie skupił rekordowa liczbę biegaczy i widzów. Na trasie spotkało się blisko 200 osób, równie liczna była grupa widzów, a wszystko za sprawą grupy rekonstrukcyjnej “Przyjaciele historii” , która już trzeci rok z rzędu uświetnia swoimi inscenizacjami to biegowe wydarzenie organizowane z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego.
Inicjatorem “Biegu w godzinę W” był Tomasz Niwisiewicz, który nie sądził, że po 6 latach ta impreza będzie cieszyła się aż taką popularnością. Na bieg przyjeżdżają goście spoza Lubina, a imprezę wspierają ważne instytucje i firmy. W tym roku wydarzenie mogło liczyć na wsparcie IPN czy KGHM Polska Miedź S.A.
– Mamy dziś szósty bieg i w tym roku jesteśmy przygotowani na około 300 uczestników. Pozyskaliśmy solidnych partnerów, bo wspiera nas i Warszawa, i Dolny Śląsk. Wśród sponsorów jest KGHM, który wspiera nas w namacalny sposób, bo dostaliśmy od nich wodę i pakiety startowe, są też ich wolontariusze KGHM, którzy nam pomagają – mówił Tomasz Niwisiewicz. Pracowników KGHM nie zabrakło też wśród biegaczy.
– Jestem z klubu ZG Run. Biegnę już chyba trzeci raz. Fajnie jest brać udział w czymś takim. To nie jest zwykły bieg. Przy okazji sporo możemy się dowiedzieć o Powstaniu, możemy upamiętnić to wydarzenie. Mam nadzieję, że będzie więcej takich imprez, bo to okazja, by wszczepić historię młodzieży i dzieciom. Po ciężkiej pracy w kopalni taki relaks nam się przzydaje, bo lepiej jest sobie gdzieś pobiegać, niż siedzieć w domu – mówił Rafał Barczuk, pracownik ZG Rudna.
Na trasie biegu z okazji 79. rocznicy Powstania Warszawskiego spotkali się nie tylko biegacze, ale też rowerzyści z ZG Run. Na starcie stanęli też biegacze z dziećmi w wózkach, czy też z psami.