Stroiki, mikołaje, bałwanki, bombki, krokiety, ciasta – wszystko to można znaleźć od 15 grudnia do 17 grudnia na jarmarku bożonarodzeniowym w ZS 2 w Lubinie przy ul. Szpakowej. Świąteczne potrawy i ozdoby przygotowane są własnoręcznie przez uczniów, nauczycieli, dyrekcję i rodziców. Ceny są bardzo przystępne, a dochód z jarmarku przeznaczony zostanie na potrzeby placówki.

 

Mamy w tej chwili II jarmark bożonarodzeniowy. Rok temu niestety lockdown zepsuł nam tradycję. Powróciliśmy do niej. Uczniowie, nauczyciele, dyrekcja i rodzice wszyscy stanęli na wysokości zdania prezentując swoje umiejętności. Klasy gastronomiczne gotowały i piekły przy pomocy również rodziców. Mamy do zaoferowania przez trzy dni ogromny wybór przysmaków i ozdób świątecznych – mówi Renata Zujewicz, nauczyciel w ZS 2 w Lubinie.

Przed budynkiem szkoły lubinianie znajdą naprawdę piękne ozdoby świąteczne, za które nie trzeba płacić tak słono, jak w marketach.

Nie trzeba nikogo namawiać do pomocy. Rodzice są bardzo chętni do współpracy. Jarmark to nie jest jedyne wspólne działanie. Zbieramy środki na rzecz Stowarzyszenia, dla szkoły, gotujemy zupy, pieczemy ciasta przy wielu okazjach. Bierzemy też udział w różnych działaniach charytatywnych. Staramy się, jak możemy. Byliśmy na akcji charytatywnej w Koźlicach i teraz w Galerii – mówi Sylwia Styś, z-ca przewodniczącego Rady Rodziców.

Poprzedni artykułRocznica stanu wojennego
Następny artykułZieliński: PiS = drożyzna. To będą ciężkie święta