Przedsiębiorcy prowadzący działalność na terenie Lubina mieli już od połowy lutego ponosić wyższe koszty za odbiór odpadów. Uchwała miejskich radnych z 2 lutego wyłączyła ich bowiem z miejskiego systemu odbioru odpadów. Radni na sesji 17 lutego wydłużyli spółdzielniom zarządzającym terenami i formom czas na znalezienie operatora i podpisanie nowych umów w zakresie tych usług. Jedno jest pewne – od 1 kwietnia będzie dużo drożej za odbiór odpadów z nieruchomości niezamieszkałych.
Pierwotnie, 2 lutego radni miejscy z Lubina uznali, że dają przedsiębiorcom i zarządcom 14 dni na podjęcie kroków w podpisaniu umów z odbiorcą odpadów. Jednak w związku z wieloma zapytaniami od spółdzielni zarządzającymi terenami, gdzie funkcjonują sklepy i firmy usługowe radni zgodzili się wydłużyć termin wejścia w życie przepisów. Choć przedsiębiorcy prosili o czas do 1 maja, to radni ostatecznie dali im go do końca marca. Od 1 kwietnia przepisy wejdą w życie.
– Zdecydowaliśmy dać więcej czasu, bo wnioskowały o to spółdzielnie, że nie zdążą się wyrobić z procedurami. Tak samo przedsiębiorcy prosili o wydłużenie. Ktoś płacił 30 zł miesięcznie i miał jeden albo dwa kubły, a potrzebuje więcej. To pozwoli na indywidualną umowę przedsiębiorcy z odbiorcą i dostosowanie jej do potrzeb płacącego. Zmiana pozwoli samodzielnie wybrać operatora. Te zmiany nie dotyczą gospodarstw domowych, tylko nieruchomości niezamieszkałe. Są firmy, które muszą mieć możliwość segregowania opakowań np. po substancjach niebezpiecznych – mówi Dariusz Jankowski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Lubinie.
Stawki, jakie będą musieli płacić przedsiębiorcy również się zmienią. Wszystko wskazuje na to, że wzrosną nawet sześciokrotnie.
inf. redakcja
Zorganizowana Grupa Lubińska na się dobrze. Ale ich czas już nadchodzi.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.