Dręczyli kobietę, kopali, bili i grozili. Jeden z mężczyzn to jej partner. Drugi pomagał mu w więzieniu 36-letniej lubinianki. Brutali zatrzymano.
W poniedziałek, około godziny 19.00, policjanci otrzymali informację że w jednym z domów w Lubinie prawdopodobnie przetrzymywana jest kobieta. Przybyły na miejsce patrol potwierdził informacje. W mieszkaniu zastali 36 – letnią mieszkankę Lubina. Miała widoczne obrażenia, krwiaki, zasinienia skarżyła się na ból całego ciała. Interwencja miała miejsce w w poniedziałek. Okazało się, że kobieta była przetrzymywana w domu wbrew swojej woli od 25 stycznia. Oprawcami okazali się jej 45-letni partner i jego 57-letni kolega.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. A partner kobiety, który przebywał w tym czasie w mieszkaniu został zatrzymany. Szybko okazało się, że poza odniesionymi urazami, kobieta byłą jeszcze podtapiana w wannie.
W trakcie przeszukania lokalu ujawniono w nim narkotyki w postaci marihuany oraz metamfetaminy. Ustalono również miejsce pobytu drugiego z mężczyzn. Kiedy policjanci zapukali do jego drzwi nie chciał ich otworzyć. Drzwi wyważyli strażacy, a funkcjonariusze zakuli w kajdanki drugiego oprawcę.
Obaj mężczyźni trafili do policyjnej celi. Prokurator postawił im zarzut pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Dodatkowo, 45–letni partner pokrzywdzonej kobiety, będzie odpowiadał za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad nią, posiadanie narkotyków, kierowania gróźb karalnych wobec dwóch osób, a także znęcania się nad psem.
Śledczy ustalili, że mężczyzna najpierw rzucił zwierzęciem o płytki i szafkę, a następnie włożył psa do wnętrza kuchenki mikrofalowej, którą załączył na kilka sekund, uniemożliwiając mu dopływ powietrza. Na szczęście zwierzę nie doznało obrażeń. 45 – latek jest dobrze znany lubińskim policjantom, głównie z łamania zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Obu mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował tymczasowy areszt na 3 miesiące.