W pandemii koronawirusa dezynfekcja stała się jednym z ważniejszych procesów. Mowa tu nie tylko o higienie dłoni. Wiele firm, którym udaje się mimo obostrzeń prosperować stawia na dezynfekcję powierzchni. Oczyszczane są zarówno budynki, jak i wnętrze pojazdów.
Potrzeby dnia codziennego wymogły na wielu firmach, które chcą funkcjonować na rynku dodatkowe czynności z myślą o bezpieczeństwie klientów. Dezynfekcja dotyczy już nie tylko dłoni, powierzchni w blokach mieszkalnych czy przychodniach zdrowia. Sterylnie chcą mieć również te firmy, które mimo obostrzeń świadczą różnego rodzaju usługi. Na rynku pojawiły się rozwiązania dające odpowiedź na takie potrzeby.
– Posiadamy specjalne lampy UVC, które dezynfekują i sterylizują pomieszczenia, emitując promieniowanie. Eliminuje to wiele rodzajów bakterii i wirusów na wszelakich powierzchniach. Taką usługę dorzucamy gratis do każdego mycia pojazdu. W dobie koronawirusa jest to szczególnie ważne ponieważ lampy te eliminują do 99,9% wszystkich bakterii i wirusów w pomieszczeniach czy pojazdach – mówi Wojciech Marciniak, współwłaściciel Myjni Parowej Ecomyjnia w Lubinie.
Zdrowie i ekologia to główne z zagadnień wielu firm. Lampa dezynfekująca pomieszczenia to nie jest jedyne rozwiązane praktykowane przez działającą od sierpnia 2020 Ecomyjnię przy Kolejowej w Lubinie. Z myślą o środowisku pojazdy są tam myte parą pod ciśnieniem, co pozwala na umycie samochodu przy zużyciu 9 litrów wody zamiast 200 litrów, które pożytkowane są na wysokociśnieniowych myjniach.