Od czwartku sygnalizacja na ul. Hutniczej/Jana Pawła II ma działać dla samochodów. Piesi będą musieli uważać. Ich sygnalizatory w części pozostaną wyłączone.

Skutki pijanego rajdu od dwóch tygodni paraliżują w godzinach szczytu ruch na dużym skrzyżowaniu u. Hutniczej i Jana Pawła II. W ciągu dwóch tygodni doszło tam do kilku kolizji oraz wypadku z pijanym kierowcą busa. – Zwróciliśmy się do Policji w Lubinie, o stałe patrole kierujące ruchem na tym skrzyżowaniu – mówi Marcelina Falkiewicz, rzeczniczka prezydenta Lubina. – Staramy się też jak najszybciej usunąć problem uszkodzonej sygnalizacji.

Kiedy dwa tygodnie temu w sygnalizatory wjechał pijany kierowca miasto stanęło przed nie lada wyzwaniem, aby maksymalnie skrócić termin naprawy sygnalizacji. Jeden ze zniszczonych słupów wykonywany jest na zamówienie, a to trwa – wyjaśnia Falkiewicz. – termin został skrócony maksymalnie jak się tylko da.

Naprawiona sygnalizacja ma zacząć w pełni działać w połowie listopada. Do tego czasu przyjęto rozwiązanie tymczasowe. Zacznie funkcjonować w czwartek. To przysłowiowa prowizorka, ale pozwoli ona na płynny ruch samochodów bez narażania kierowców na wymuszanie pierwszeństwa. Sygnalizacja ma zostać uruchomiona głównie dla samochodów. Wymaga to gruntownego przeprogramowania, ale specjaliści określili, że jest to możliwe. Mimo tego, że ruch stanie się bezpieczniejszy nie wszystkie sygnalizatory będą działały. Piesi będą musieli szczególnie uważać. Na razie w razie potrzeby ma skrzyżowanie wychodzą policjanci ruchu drogowego. Dzieje się tak w godzinach szczytu. Mundurowi pilnują skrzyżowania w okolicach godziny 7-9, 14-16 informują nasi czytelnicy.

 

Poprzedni artykułPoszukiwani wolontariusze
Następny artykułPacjenci czekają, karetki pogotowia też

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.