W okolicy ulicy Słowiańskiej w Lubinie na terenie budowy ujawniono pocisk moździerzowy z czasów wojennych. Saperzy z Głogowa 1 października zdecydowali, że zanim usuną niewybuch, konieczna jest ewakuacja ludzi w promieniu 400 metrów. Działania zaczęły się o 7:00 2 października. Mieszkańcy, którzy nie mieli gdzie się schronić trafili do SP 5 i budynku Urzędu Miejskiego.
Pozostałości po II wojnie światowej, czyli pocisk moździerzowy kalibru 122 mm zmusił lubinian z fragmentu Paderewskiego, ulicy Ścinawskiej, Słowiańskiej i Kaletniczej do ewakuacji. Akcję przeprowadzono o poranku 2 października. Ewakuacja dotyczyła 400 adresów.
– To dobrze, że nas poinformowano i nas ewakuowano. Tak jest bezpieczniej choć ja się na tym nie znam. Dobrze, że nas przeniesiono, bo co by się stało, gdyby to wybuchło? – mówiła pani Daniela z budynku przy Paderewskiego 40. – Tak musi być jeżeli jest niewybuch powojenny. Trzeba go usunąć i zlikwidować. Wtedy znowu wrócimy do domu. Dzięki ewakuacji czuję się bezpieczniej – dodawał pan Bronisław sąsiad pani Danieli.
Kiedy wszyscy mieszkańcy i prowadzący pobliskie firmy byli już bezpieczni, policjanci z ruchu drogowego zamknęli ruch kołowy na ulicach znajdujących się w pobliżu pocisku. Saperzy z Głogowa z niewybuchem uporali się do 10:30.
inf. redakcja