Każde spotkanie parkrun to nowi uczestnicy, nowe indywidualne rekordy życiowe, spotkania z nowymi ludźmi, nowe doświadczenia i satysfakcja z udziału dla siebie – dla zdrowia.

Tym razem odwiedzili parkrun w Lubinie gorzowianie: Joanna i Grzegorz Basta, którzy na swoim koncie mają po 19 biegów i zaliczyli pierwszą lokalizację poza Gorzowem. To ich nowa przygoda i możliwość poznania Parku Wrocławskiego w Lubinie, który w rankingu ciekawych miejsc jest na wysokiej pozycji.

W spotkaniu wzięło udział 33 osoby oraz wolontariusze, dzięki którym biegi mogą odbywać się w Lubinie nieprzerwanie od czerwca 2015 roku. Dodajmy, że choć często mówimy biegi, to są to również marsze z kijkami, truchtanie czy po prostu spacerkiem po parku. I choć jest mierzony czas każdego uczestnika to wszyscy pokonują trasę 5 kilometrów w dowolnym tempie aby uczestnictwo sprawiało dla każdego przyjemność niezależnie od formy, umiejętności czy też rezultatów. Dodatkowo trzeba wiedzieć, że w parkrun nikt nie będzie ostatni. Na końcu stawki mamy zawsze wolontariusza, który przekracza linię mety jako ostatni uczestnik.

Za tydzień specjalna edycja z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet organizowana we wszystkich krajach, gdzie znajdują się lokalizacje parkrun. Organizatorzy chcą zobaczyć jak największą rzeszę uczestniczek w szczególności nowych osób, które zawitają po raz pierwszy i spodoba im się inicjatywa, która ma za zadanie promowanie między innymi zdrowego stylu życia. 

Poprzedni artykułZmarł ks. Piotr Dębski – rezydent parafii pw. Św. Jana Sarkandra w Lubinie
Następny artykułPakiety gotowe. Bieg Tropem Wilczym już w niedzielę